Tak ja brałam, lekarz mi zapisała, tam sa 3 globulki. Ja byłam, nie pamietam dokładnie, ale cos koło 7 miesiąca. Nie miałam żadnej infekcji, nic mnie nie bolało, ale pani dr po badaniu stwierdziła ze sluz jest jakiś dziwny i lepiej dmuchać na zimne. Nic mi po tym nie było, tylko plami bardzo bieliznę.

Też brałam w 7 miesiącu - fakt, strasznie brudzą.

Myślę, że lekarz wie co robi i nie przepisałby Ci czegoś czego nie wolno stosowac w ciązy. Także spokojnie. Po zakończeniu kuracji nie zapomnij o probiotyku ginekologicznym, lepiej od razu odbudowaqc flore, żeby grzybica nie powróciła. W ciązy można stosowac Lactovaginal, działa szybko i jest skuteczny, stosowałam go tez profilaktycznie, bo wiadomo, w ciązy niestety skłonność do infekcji większa.

Tak brałam w sumie przez cała ciaze albo pimafucin albo gynalgin krem .... niestety ale z takimi dolegliwosciami zmaga sie coraz wiecej kobiet...:(

globulek nie stosowałam-ale maść tak razem z lactovaginalem-pomogło.Nie przejmuj się wiele kobiet ma grzybicę-moja przyjaciółka zmagała się prawie przez całą ciąze i przeszło jej dopiero po porodzie.

W szpitalu mi dali a potem mój lekarz zabronił bo ponoć Pimafucin daje się w sytuacji kiedy korzyści przewyższają ryzyko... Całkowicie bezpieczna jest Nystatyna i ją stosuję.