« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kakol1
kakol1

2014-06-13 14:18

|

Pozostałe

czy Was też irytuje jak szczupłe dziewczyny stękają że są za grube?

mnie to denerwuje jak cholera, wskaźnik bmi 20-23 a one z tekstem że są za grube i się odchudzają! no kurde na skórę i kości to nawet pies nie poleci :P rozumiem jak ktoś się zdrowo odżywia i ćwiczy żeby zachować dobrą linię i kondycję ale odchudzać się na wieszaka to już przesada....

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Ja nie mówię o 40 ale o normalnym życiu. Tak, mi się zdarza słyszeć, że jestem szkieletorem itd. I tak samo jak osoby otyłe mają problem z docinkami tak i osoby chude.
I to od osób otyłych?
Tak otyłych, pulchnych. A jak byłam w ciąży i po ciąży i mi sporo nadbagażu zostało to aż piały z radości.
Ja sie z tym nie spotkałam. Dobrze, ze o tym mowisz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sewilka

Oj nawet nie wiesz jak bardzo mnie to irytuje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
crisss

oj tak... zwłaszcza jak najpierw narzekają jakie są strasznie grube, a później chwalą się, że kupiły spodnie w rozmiarze 34... mnie to denerwuje szczególnie, ponieważ moja waga nie jest moją winą (leczenie hormonami niemalże od dziecka) a odczuwam to jak taki przytyk "weź się za siebie". Biorę, non stop... gdybym się nie kontrolowała ważyłabym pewnie grubo ponad 100 kg przy 173 wzrostu ;) a tak, moją maxymalną wagą było 82 kg, przeważnie staram się trzymać 75-77 co wg mnie jakimś koszmarem nie jest ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Widzisz, ja to widzę z 2 strony. Ja od zawsze byłam szczupła Ale w moich oczach za gruba ( może to jakaś początkowa faza anoreksji?) i mnie zawsze wkurzalo podejście właśnie takich ludzi jak ty, myślących ze wymuszanie komplementy. A ja naprawdę czułam się ze sobą źle i już jako małolata potrzebowałam pomocy. Życie
Misiu rozmwiamy wlasnie, ze sa jednostki, u ktorych takie zachowanie to efekt choroby... Ale rozejrzyj się po naszej 40stce .. ile Mam mających wagę ok 60-65 kg uwaza się za grube. Ja nawet o takiej wadze nie marzę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

Miałam taką koleżankę, która specjalnie się pytała każdego dlaczego ona to taka gruba i w ogóle, aby każdy jej prawił komplementy. Do momentu aż zaczęłam jej przytakiwać. Skończyło sie szybko głupie bidolenie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka

Widzisz, ja to widzę z 2 strony. Ja od zawsze byłam szczupła Ale w moich oczach za gruba ( może to jakaś początkowa faza anoreksji?) i mnie zawsze wkurzalo podejście właśnie takich ludzi jak ty, myślących ze wymuszanie komplementy. A ja naprawdę czułam się ze sobą źle i już jako małolata potrzebowałam pomocy. Życie
Misiu rozmwiamy wlasnie, ze sa jednostki, u ktorych takie zachowanie to efekt choroby... Ale rozejrzyj się po naszej 40stce .. ile Mam mających wagę ok 60-65 kg uwaza się za grube. Ja nawet o takiej wadze nie marzę.
Kati gdybym wazyla 60 kg to bym z domu nie wyszła... I nie obrazajac nikogo- porostu tak działa moja psychika. Jedną może czuć się ze sobą dobrze wazac 70 kg a druga 40. Ja należę do tej drugiej grupy ;/
No widzisz.. a ja bym paradowała w bikini po plaży dumna jak paw:-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699

oczywiście że tak, tymbardziej że ja nie należe do szczupłych i jak to słysze to mnie krew zalewa :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

jasne, ze mnie wkurza. tak samo jak grubaśna mówi, ze ma idealną figurę (mam kuzynkę 18 lat i wygląd zapaśnika sumo i ona twierdzi, że ładnie wygląda)... sama należę do tych chudych, i nigdy nie mówię, ze jestem gruba, teraz zaczynam ćwiczyć żeby wzmocnić mięśnie.