« Powrót Następne pytanie »

2012-02-22 11:04

|

Przebieg ciąży

czy "bawcie" sie z waszymi dzieciatkami w brzuszku?

Po raz trzeci bedac w ciazy zaczepiam malucha poprzez naciskanie brzuszka..I czekam na odpowiedz malca..czy robicie tak samo?

Odpowiedzi

no ostatnio na blogu napisalas ze mu powiedzialas o dziecku..
tak,tak..
Wczoraj sie widzieliśmy.
Uzna dziecko itp...
chociaż ,że my razem nie będziemy..
mieszka nie daleko mnie wiec będzie miał z Natanielem kontakt.

no ostatnio na blogu napisalas ze mu powiedzialas o dziecku..
tak,tak..
Wczoraj sie widzieliśmy.
Uzna dziecko itp...
chociaż ,że my razem nie będziemy..
mieszka nie daleko mnie wiec będzie miał z Natanielem kontakt.
to chyba szczesliwa jestes na swoij sposob co? gratuluje ze chociaz od tego sie nie oddalil!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agatabdg

Bawie sie z moim synem i zawsze oddaje :P Teraz tym bardziej pod koniec fajnie go czuć :)

no ostatnio na blogu napisalas ze mu powiedzialas o dziecku..
tak,tak..
Wczoraj sie widzieliśmy.
Uzna dziecko itp...
chociaż ,że my razem nie będziemy..
mieszka nie daleko mnie wiec będzie miał z Natanielem kontakt.
to chyba szczesliwa jestes na swoij sposob co? gratuluje ze chociaz od tego sie nie oddalil!!
Nie mam na razie żadnych uczuć,bo to za świeze.Jeszcze nie ma Nataniele na Świecie,wiec nie wiem jak bedzie to wszystko wyglądać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka23

jasne ze się bawię i mówię do niej cały czas

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamagosia84

Ja bawię się z niunią w ten sposób, że jak się rusza tak mocno że widać na brzuchu, to stukam delikatnie w to miejsce, gdzie był kopniaczek i najczęsciej jest tak, że kontra jest w zupełnie inne miejsce, na drugim końcu brzucha, tak bawimy się w chowanego;). Nie wiem jak niuni, ale mamusi sprawia to dużą przyjemność;)
Z naszą malutką jest tak samo :) a czasami robi na złość tatusiowi i gdy on przyłozy dłoń do brzuszka to jest cisza ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Mój narzeczony ma wielce radosną zabawę, lekko naciska miejsce w które przed chwilą kopnął maluszek i ten mu oddaje i tak w nieskończoność potrafią się bawić :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Jestem wyrodna matka i raczej nie bawilam sie z moim synaczem siedzacym we mnie.Ewentualnie "oddawalam" mu jak dostalam kopa.Od pierwszego kopniaka byl niczym zlosliwy gnom (i tak mu zostalo, a ma ponad dwa lata) :D