ja miałam świnke morską i psa :)

W życiu bym się nie pozbyła zwierzęcia które było, jest ze mną nie wiadomo ile lat... Ja w ciaży miałam styczność z psami, kotami, końmi ... i jakoś urodziłam zdrowego i ślicznego synka :)Nie popadajmy w paranoje :)

Tak 4 koty i psa :) ale toksoplazmozy nie przechodzilam, a i tak za nic bym sie nie pozbyla moich zwierząt. Jesli ktos by mi kazał to zrobicto chyba zjadlabym żywcem. .

Mam psa :) miałam i będę mieć.Ani mi nic nie było ani dziecku :)

Mam 2 psy, i miałam rybkę i u A. jest pies. I nie pozbyłabym się psa bo dziecko. Nie, nie nie! Pies to część rodziny :)

Dwa koty.

Ja posiadam pieska :)

Ja mam dwa kociaki ;d i oczywiście rodzina sugerowała od samego początku aby się ich pozbyć..bo różne choroby,bo jak to tak dziecko i koty.Tak samo nie mogłabym ich gdzieś oddać to nie rzeczy,które można od tak sobie wyrzucić czy oddać.

ja mam 2 koty,jeden w ogóle na polko nie wychodzi,codziennie sprzątam kuwetę i nie mam zamiaru pozbyć się żadnego z moich 4 pupili:) mam jeszcze psa i królika:) nie robilam badań na toksoplazmozę ale słyszałam że to się ma raz w życiu a jak już się przeszło to jest git najważniejsze żeby w ciąży tego nie złapać a przechodzi się to jak przeziębienie.Tak słyszałam

Miałam suczkę.