Nie, nie piłam  w ogóle alkoholu

O nie, źle chyba zaznaczyłam, bo raz piłam lampkę szampana i lamkę wina na moim ślubie .. ;)

namawiali mnie ale nie, nigdy

Małe piwko z sokiem jak miałam ochotę (mniej wiecej 1 w niesiącu), lampke wina i lampke szampana jako toast urodzinowy

lampke szampana na wlasnym slubie, poza tym tylko bezalkoholowe piwo w wakacje bo tak jakos smaka mialam a normalnie do piwa mnie jakos nie ciagnie...

nie nie piłam nigdy , ale spróbowac sie napic a pic to róznica , bo dziewczyny jesli zrobiły łyk piwa wina czy szzampana to nie zaszkodzi ale jesli swiadomie piły alkohol to juz druga strona medalu...

Napiłam się na Świętach Bożego Narodzenia 1/4 lampki czerwonego wina, a prócz tego raz kiedy M pił piwo to Mu ukradłam pół szklanki. No i jeszcze 2 razy piłam Karmi.