Mam tak samo jak ty:) Zawsze marzyłam o dwojce i najlepiej parce :) ale jak na razie nie widze siebie z dwojka dzieci. Zobaczymy jak to bedzie w przyszłosci

Ja zdecydowałam się na drugie dopiero po...kilkunastu latach.
Czuję się za to, jakbym miała tylko jedno dziecko :)

Nie - jedno w zupełności mi wystarczy.
Po pierwsze moja ciąża to niekończący się horror- od znacznej utraty wagi, przez odwodnienie z powodu wymiotów, złe samopoczucie całą ciąże aż do przedwczesnej akcji w 33 tygodniu... Także nie, nie i jeszcze raz nie...
Podwiązuje sie od razu po tej ciąży.

jak wygram w totka, to z checia :) bo jezeli ma mnie nie byc stac na to by dac mu wszystko, to po co? Wole miec jedno a dac mu duuuuuuuzo :)

A ja chciałabym mieć dwójkę. Ale mamy małe mieszkanie i nie wiem czy damy rade zmienić w przeciągu 2-3 lat.

ja bym chciała drugie i to tak niedługo po 1 dziecku ;)

Mam podobnie jak Ty,chciałabym zeby moj synek nie był jedynakiem ,tym bardziej ze ja posiadam 6 siostr i 3 braci wiec wiem jak jest fajnie miec rodzenstwo,ale jak pomysle ze jeszcze raz mam byc sloniem i przechodzic to od poczatku to samo,moj M jest dzieckiem adoptowanym i od zawsze myslelismy o tym ,moze to jest alternatywa...a moze jeszcze cos mi sie zmieni

Wolę miec prace z dobrymi zarobkami niż drugei dziecko na chwilę obecną.... ale owszem gdybym mogła i wiedziala ze z praca bede miec wszystko ok to chcialabym miec jeszcze chłopca tak zeby mój mą zmiał swoją kochaną pocieche ,,samochodziki i te sprawy

Gdzies za 3 lata chcialabym jeszcze synka ;)

nie mam pojęcia...ale na chwilę obecną jestem zdania, że jedno mi wystarczy