« Powrót Następne pytanie »

2012-09-14 19:30

|

Poród i Połóg

czy ktoras z mam wzywala karetke jak zaczela rodzic ?

Dokladnie chodzi mi o to po jakim czasie karetka przyjechala do was ?? U mnie moj M pracuje caly dzien i gdybym zaczela rodzic w dzien musze skorzystac z karetki ,dodam ze strasznie sie tego boje czy karetka dojedzie na czas i wg.... Jak bylo z wami ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinsit

http://karetkanietaxi.pl/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

ja wezwalam to ich obowiazek byli w ciagu 10min a maz byl w domu jechal za karetka do szpitala i jak wychodzilam do karetki to kierowca sie oburzyl ze oni musieli przyjechac nad ranem zeby mnie zawiez a pan ma auto i nie zawiezie zony i jeszcze pojedzie za nami !!! maz z nim pojechal jak ze starym kaloszem ze sa od tego a nie od pyskowania i ma brac d,,,e w kroki i byc w szpitalu szybciej od niego
Dyć być to przeto straszna głupota coście uczynili.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90

Ja też właśnie mam obawy czy w razie czego po mnie przyjedzie bo mieszkam na wsi i to dosyć totalnym zadupiu, a mój mąż prawka nie ma (jedynie na motocykl a tym to raczej mnie nie zawiezie ;p), tata jedynie mógłby mnie zawieźć ale jego często w domu nie ma, więc mam podobne obawy co do Ciebie...Do szpitala najbliższego mam 30km, a przeciez nie będę popylać na pksa po odejściu wód xD Rozumiem, że w mieście to inaczej, są taksówki, jest dużo bliżej do szpitala, ale często słyszałam, ze karetki nie chcą przyjeżdżać do porodu...a taksówki tak samo bo nie chcą mieć w razie czego tapicerki zabrudzonej :P Ech to chyba właśnie jedyny minus mieszkania na wsi..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alicze

no niby jest mozliwosc ze karetka przyjedzie (w UK) ale nie chcialabym wzywac,tak jak wspominalyscie mysle ze innym moze sie bardziej przydac niz mnie a ja licze na to ze moja dziecina da mi czas,do mojego dzwonie w 10 min od telefonu jest przy mnie a jak juz on bedzie to moge rodzic nawet w domu,we dwoje jest razniej ;D zawiezie mnie do szpitala mam nadzieje ze jak zajade do szpitala to jeszcze głowki nie bede miała miedzy nogami

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minka92

jesli faceta nie bd w domu pojechala bym sama jesli nie dam rady wezwe taxi :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

Jakieś 10 minut i już byli na miejscu;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

ja wezwalam to ich obowiazek byli w ciagu 10min a maz byl w domu jechal za karetka do szpitala i jak wychodzilam do karetki to kierowca sie oburzyl ze oni musieli przyjechac nad ranem zeby mnie zawiez a pan ma auto i nie zawiezie zony i jeszcze pojedzie za nami !!! maz z nim pojechal jak ze starym kaloszem ze sa od tego a nie od pyskowania i ma brac d,,,e w kroki i byc w szpitalu szybciej od niego
skoro jechał za karetką to głupota jakich mało...może w tym czasie komuś byłaby bardziej potrzebna...typowo polaczkowe myślenie "bo mi się należy", szkoda słów ;/
Dokładnie...szkoda słów na taką bezmyślność.
Mi tez brak slow :/
Mi tez brak, ale jakoś się nie dziwię :/ Są ludzie i taborety.

jesli faceta nie bd w domu pojechala bym sama jesli nie dam rady wezwe taxi :)
U mnie to nawet nie wchodzi w gre zeby jechac samej ,mam godzine do kliniki wiec raczej wykonczyla bym sie po drodzee ,albo wypadek spowodowala.