Witaj! ja rozpoczełam 34 tydzien :) czuję się dobrze! mała wypycha się na wszystkie możliwe strony :) do tego podkopuje jak jej coś niepasuje a w szczególności jest to pozycja, którą przyjmuję do spania. Odpada lewy bok bo się zaczyna kopanie (czsami mam wrażenie, że coś jej zgniatam i się denerwuje), spanie na prawym boku odpada bo drentwieje mi ramię : :) - gorzej jak u emerytki!! więc śpię wysoko na wznak co przy mojej ulubionej pozycji na brzuchu jest jedynym wyjściem. Do tego poranne rozprostowanie kości to tez niezły wyczyn :) ale jakoś daję radę bo wiem, że warto dla małego człowieczka. Może te wszystkie moje dolegliwości biorą się też stąd, że od 5 miesięcy jestem uziemiona i nic nie wolno mi robić, ale jak dobrze pójdzie to 16 marca zostanę wypuszczona do ludzi. :) Pozdrawiam serdecznieInka  

Witam,a na kiedy masz termin?znasz plec?pozdrawiam:)

ja nie moge spac na wznak,lekarz mi zabronil,a w ogole jesli chodzi o spanie to raczej spaceruje po domu po nocach niz spie:)ale tez uwazam,ze warto:)ja od polowy stycznia nie pracuje,jeszcze nigdy nie siedzialam tyle w domu,wiec jestem wypoczeta i moze stad brak snu..jak przygotowania na przyjscie maluszka?pozdrawiam,marzena

termin mam na 14 kwietnia :) jeszcze trochę zostało, ale to i tak bliżej niż dalej :) będzie dziewczynka, ale i tak 100% pewności bedzie jak się urodzi...

ja już sama nie wiem jak mam spać, bo wszystko mnie boli i każda pozycja jest do niczego, mówiąc szczerze to wolę już nie przesypiać nocy, ale mieć już wszystko za sobą.

a z tym siedzeniem w domu to ja też jeszcze nigdy tyle nie siedziałam, wypoczynku mam po kokardkę :) pozdrawiam!

A Ty na kiedy masz termin?