Lubię, właśnie zabrała moją córkę na spacer :) 

czasem ma jakiś odchyły ale tak to jest luzak babka, mimo że ma 66 lat ;)

ale szanuję ją i toleruję w granicach rozsądku. uważam, że jest dobrą kobietą, ale stosunki między nami to już inna sprawa.

Lubię..:) Za to teścia nienawidzę :/ Kuta* z tego i tyle..

nie ale nie okazuje jej tego w myslach i podswiadomosci wyzywam od roznych a na codzien staram sie byc mila dla niej

a czemu koło niej latasz ? pokaż jej gdzie jest lodowka i gdzie stoi kawa czy herbata i powiedz że jak potrzebuje to niech sama si eobsłuzy .

nie trawie jej

wręcz nienawidze!!!!! :/

Szanuje ja tylko dlatego ze jest matka mojego meza za nic wiecej....dla przykladu nasz synek a jej wnuk do tego pierwszy urodzil sie 2 tyg temu a ona nawet nie raczyla go odwiedzic... 8 dni bylismy w szpitalu a ona nawet nie zadzwonila...za to tescia mam wspanialego :) sam przyjechal do szpitala zeby wnuka zobaczyc a o mojej tesciowej moglabym napisac powiesc...dodam ze nic jej nie zawinilam ona taka juz jest obiecalam sobie ze za to ze nie przyjechala do wnuczka juz nigdy nie uslyszy z moich ust ,,mamo" bo na mam to trzeba sobie zasluzyc..:(

U mnie jest tak ze moja teściowa mnie bardzo lubi ale ja jej nie trawie bo klamie i wciąż robi z siebie ofiare byle by wszyscy wkolo niej latali przyjeżdża do mnie i siedza pija piwko a ja obiadki zakupy sprzatanie i pomocy brak teraz tez chce tylko mlutka nosić a mnie trafia szlag. A moj wszystko znosi bo nie chce sie z tata klocic.