ja mialam skurcze od 35 tygodnia , urodzilam dzien po terminie po podaniu oksytocyny ...
wszystko sie moze zdarzyc ;)

Ja na wizycie w 35tc dowiedziałam się, że mam 4cm rozwarcia, zero szyjki (całkiem skróconą) i dziecko główką w kanale rodnym..
Lekarz mówił, że nie daje mi tygodnia nawet..
przeraziłam się ;D
Bóle różne tez mi codzień towarzyszyły, czop odchodził.
ALe, Bogu dzięki poród zaczął się samoistnie od skurczy 5dnia 38tc dopiero :) A jak dotarłam do szptala, to się pkazało, że nadal mam tylko te 4cm, czyli tak mi w miejscu stanęło ;)
Ale u kazej, to inaczej.. nie ma reguły..

też miałam w tym tygodniu co ty rozwarcie na 1cm, brzuszek też mi sie coraz częściej stawiał, byłam święcie przekonana że szybciej urodze, ba nawet ginekolog mówił, że pewnie do 2 tygodni góra. Wytrzymałam o wiele dłużej, bo 4 tygodnie, na końcu 40tygodnia byłam znowu u lekarza, rozwarcie na 2cm... na drugi dzień (dzień po termienie) urodziłam po oksytocynie.. więc nie ma reguły