« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia
mozosia

2011-09-01 12:50

|

edyt. 2011-09-01 12:51

|

Edukacja i wychowanie

czy ona będzie mnie nadal lubić?

Minusujcie sobie, minusujcie i miejcie radochę.



"Mądra matka, która nie ma dzieci."



Myślałam, że to będzie prostsze...



Pytałam jak pozbyć się małej ze swojego łóżka i oto nastał koniec 9 miesiąca właśnie dziś i czas zacząć. Męczące zęby wylazły wiec nie ma na co czekać. Wsadziłam małą do jej łóżeczka i.... żal straszny, strugi łez... co prawda się tego spodziewałam ale myślałam że zniosę to dzielnie lecz serce prawie mi pękło. Chyba nie poszło źle bo po 30 minutach płakania była tak zmęczona, że zasnęła.



A teraz do sedna. Czy te z Was, które miały podobny problem miały wrażenie, że dziecko ma ogromny żal? Wrażenie robienia krzywdy? Czy miałyście gromne wyrzuty sumienia? ona tak bardzo chciała mojej bliskości a ja tylko podchodziłam układałam i wychodziłam, kilkanaście razy... czuję się jak wyrodna matka ;/

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

Jeszcze nie miałam takiego problemu,ale te 30 minut płakania byłoby dla mnie straszne i miałabym wyrzuty sumienia.
Ale Ty zrobiłaś jak uważałaś za słuszne,więc teraz się nie obwiniaj,bo już jest za późno.Nie cofniesz czasu.
A czy mała będzie miała do Ciebie żal?
Chyba nie.Nie będzie tego pamiętać...


NO KURNA!A ZA CO TE MINUSY?NAPISAŁAM COŚ NIE TAK?!OBRAZIŁAM KOGOŚ?!NIE!WYRAZIŁAM TYLKO SWOJE ZDANIE!
WIDZĘ,ŻE EWIDENTNIE PARĘ OSÓB ZA MNĄ NIE PRZEPADA.CÓŻ,WIESZAĆ SIĘ Z TEGO POWODU NIE BĘDĘ.

Jeszcze nie raz będziesz przez to przechodzić jak będzie starsza , będziesz jej jeszcze czegoś zabraniać tysiace razy ( a tego nie wolno , nie dotykaj bo gorące itp. itd. ) a i tak zawsze będziesz dla niej numerem jeden :)

30min to stanowczo za dużo. Moim zdaniem jest to zła metoda. Żalu na pewno mieć nie będzie ma 9m i takie dzieci nie pamiętają czegoś takiego. Stopniowo trzeba odzwyczajać a nie gwałtownie. Chodzi ci o to że mała śpi waszym łóżku tak? Bo jeśli tak to ja ci powiem jak ja to robiłam bez krzyku i płaczu dziecka. Jeśli mały chciał już spać to po prostu kładłam się obok niego na łóżku i zasypiał potem odkładałam go do łóżeczka nie od razu to działało ale teraz mając rok przesypia już w łóżeczku całe noce a też spał z nami w łóżku do 7m. Ktoś kiedyś powiedział że to zła metoda a ja tak nie uważam bo jakoś poskutkowało. Twoja mała padła ze zmęczenia ale w cale nie będzie teraz spać od razu w łóżeczku to co będziesz znów na 30min ją zostawiała w łóżeczku męczarnia dla ciebie i dziecka tak na prawdę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja

A ja tez tak robiłam jak teście nauczyli Dawida zasypiac na rekach. Wiem ze to bylo dla niego ciężkie ale ja nie moge go tak dlugo nosic az zasnie wiec... Najpierw robilam tak jak tyze dwa razy potem nie dałam rady i zamiast kłasc go jak był śpiący nie kładłam go dopuki sam poprostu nie padał. A jak padał to już krótka piłka łóżeczko smok mizianie po pleckach i dwa dni i sie nauczył sam zasypiac

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

no ale to nie było tak ze pół godziny płakała, ja odmierzałam 2 minuty, układałam, spokojnie mówiłam do niej, głaskałam itp. później wychodziłam i tak przez 30 minut mniej więcej,

a z tym czekaniem aż się zmęczy i sama zaśnie to też próbowałam, tylko, ze jak ona jest zmęczona to strasznie placze ;/

no a z zasypianiem kolo nas i przenoszeniem do łóżeczka to tez działało kilka tygodni ale teraz jak się budzi to ryczy jakby ktoś ją obdzierał ze skory ;/
no i jak juz tak w nocy z 10 razy ja przenosiłam to sie poddawałam i spala z nami do rana, to znaczy ona spala a my się męczyliśmy ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

powiem tylko jedno mysle ze jestes MADRA MATKA

moze zacznij od drzemek w dzien, niech odbywaja sie w jej lozeczku, wez sobie krzeselko, siedz obok, glaskaj, szepcz, uspokajaj z czasem probuj wieczorem tak robic, siadaj i siedz przy niej.
moja córa spi od 2msc sama w swoim pokoju z tym,ze nie zdarzylo sie bym polozyla ją wieczorem do lozeczka i sobie poszla(poniewaz zawsze ja karmie a w trakcie mi zasypia :P )

napewno nie bedzie miec zalu, bo zapomni, w dzien zdarzylo mi sie,ze z bezsilnosci polozylam mlodą do lozeczka i wyszlam zeby policzyc do 10, odetchnac jednak jakies tam wyrzuty mialam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

jej

udało się

nie chcę jeszcze tryumfować bo zobaczymy co czas pokaże,

wieczorem wymęczyłam ją wygłupami, zrobiłam dłuuuugą kąpiel i... zasnęła po 10 minutach żalu,

zdążyłam ja pocieszać ze 3 razy i wyjść a jak już czwarty raz do niej zajrzałam to już nie płakała tylko cierpliwie czekała na mnie i tylko chwilkę jej ponuciłam pogłaskałam po łepulku i odjechała... :)

3 majcie za mnie kciuki bo jest nadzieja


i baaaardzo wam dziękuję za odpowiedzi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

Jeszcze nie miałam takiego problemu,ale te 30 minut płakania byłoby dla mnie straszne i miałabym wyrzuty sumienia.
Ale Ty zrobiłaś jak uważałaś za słuszne,więc teraz się nie obwiniaj,bo już jest za późno.Nie cofniesz czasu.
A czy mała będzie miała do Ciebie żal?
Chyba nie.Nie będzie tego pamiętać...


NO KURNA!A ZA CO TE MINUSY?NAPISAŁAM COŚ NIE TAK?!OBRAZIŁAM KOGOŚ?!NIE!WYRAZIŁAM TYLKO SWOJE ZDANIE!
WIDZĘ,ŻE EWIDENTNIE PARĘ OSÓB ZA MNĄ NIE PRZEPADA.CÓŻ,WIESZAĆ SIĘ Z TEGO POWODU NIE BĘDĘ.
to masz plusika ode mnie:)

mnie tez tu chyba ktoś nie lubi bo przeważnie mam minusy:D:D wszystko jedno na jaki temat pytanie czy odpowiedz ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pati88

Mozosia - Dziękuję.=)