« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
jaemka

2017-01-31 21:06

|

Pozostałe

czy oszczędzacie pieniądze na przyszłość Waszych dzieci?

tzn czy Wasze dzieci mają "swoje" konto w banku, albo lokatę z której środki planujecie przekazać dziecku np na studia, w dniu 18 urodzin, na mieszkanie, auto itd.


23.53%
TAK
76.47%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426

jeszcze nie, ale łasnie w tym tygodniu jestem umówiona z naszą agentką od ubezpieczeń na rozmowę w tej sprawie :) chcę odkładać dla nich jakieś pieniążki w miarę możliwości :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

Nie i nie jestem przekonana do taiego typu lokat , boje sie że zeżre wszystko inflacja ;) ( rodzice mieli takie lokaty i wiele z tego nie było ... ) alew tym roku kupujemy drugi dom pod wynajem , predzej cos z tego bedzie ....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
03101983
Tak ,starszej córce odkłada się już trzeci rok na liokacie a młodszej od niedawna,mamy również swoją wspólnà na marzenia i uwierzcie że sama bym tego nie odłożyła bo zawsze kusi,a tak momęt i się uzbiera na fajne wakacje czy coś w tym stylu.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

Myślę tak jak Roslina, zamiast tego mamy zamiar kupic nieruchomość.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Kasia, jak już bedziesz po rozmowie, to chętnie się dowiem co Wam zaproponowała.

 

My kupiliśmy mieszkanie pod wynajem w zeszłym roku, drugie bedziemy mieli  za X lat (dziedziczę po mamie), ale teraz sie okazało, że będzie 3 dzieciaczek i zastanawiam się jak zadbać o jego przyszłość.

Myślałam, żeby za jakiś czas kupić kolejne mieszkanie, ale wczoraj przeczytałam pesymistyczny artykuł i już nie jestem przekonana czy to dobry pomysl. Nie pamiętam szczegółów, ale chodziło o to, że obecnie na rynek trafia niespotykanie malo mieszkać, bo umiera pokolenie powojenne (niż demograficzny), ale za 15-25 lat zacznie umierać pokolenie dzisiejszych 60-latków (wyż) To pokolenie które ma w większości swoje mieszkania (program Gierka, budownictwo społeczne, bloki z wielkiej płyty itd) Ich dzieci (dzisiejsze +/-40lat) ma swoje domy/mieszkania, a tym samym za ok 20 lat na rynek trafią ogromne ilości mieszkań, a dzieci jest coraz mniej, a mieszkań i domów coraz więcej.

Jak tak nad tym pomyslałam, to faktycznie większość rodziców moich znajomych, ma mieszkania w bloku i mieszka samotnie, a znajomi, albo mają, albo budują, albo planują kupić.

 

I tak oto szukam innego rozwiązania;-)

Piotrek ma  na koncie oszczędnościowym kasę ze skarbonki i jest tam oprocentowanie 0,96%

Na lokacie w euro, a tak zarabia G, bo pracuje w NL , opreocentowanie 0,25%. Na złotówki nie opłaca się wymieniać więc równie dobrze moglibyśmy trzymać kasę w skarpecie.

Wcześniej mieliśmy lokatę prawie 4%, ale mozna ją było załozyć tylko raz, obecnie w większości to max 2,5%

Nie mamy jakiś wielkich pieniędzy, bo opróżniliśmy konto kupując mieszkanie, ale póki G. robi za granicą  chciałabym rozsądnie lokować to co mamy, ale jest coraz mniej opłacalnie.

Twój komentarz