tez jestem ciekawa jak to jest z tym przepajaniem, ja narazie podaje corci koperek od czasu do czasu jak ma wzdecia, ale niestety nie umie pic z butelki i podaje lyzeczka...

Ale po co? Jak karmisz piersia, to pokarm dostosowuje się i do potrzeb dziecka i do warunków atmosferycznych, np. w lecie jest bardziej wodnisty. Nie ma potrzeby dawać dziecku dodatkowych napojów.

Zgadzam sie z myszorkiem pokarm dopasowuje sie do potrzeb bobaska i praktycznie do 5 miesiąca dzieci karmione piersią nie potrzebują nic poza mlekiem mamusi-no chyba że im nie wystarcza wtedy ewentualnie dokarmić butelką.Pozdrawiam

no wlasnie, tez mi se wydaje ze nie ma po co...dzieki dziewczyny

ja też nie bedę dopajać nie dopajałam 1 dziecka i żyje:)-jak to się mówi są stare i nowe szkoły dotyczące chowania dzieci

ja też dokarmiam niunię, ale nie dopajam :)

Ja karmię swoje smerfetki piersią i muszę dokarmiać mieszanką ale nie dopajam żadną wodą, herbatką. Nie ma takiej potrzeby. Maluszki kiedy chcą to piją a jak są głodne to jedzą z piersi:)

zgadzam się z myszor:) pierś daje wszysko i jedzonko i picie:), a ja musze karmić butlą:( i pomyśleć że dwoje wykarmiłam piersią bez dopajania a trzeciemu nie mam co dać:(

Moim zdaniem pierś wystarczy,pokarm jakościowo i ilościowo to najlepsze jedzonko i picie dla twojego bobaska.

zgodnie z zaleceniami ekspertów do 6 miesiąca wystarczy pierś i nie ma konieczności podawania nic dodatkowo.

Najgorsze, że bardzo często pokutuje mit, że jesli dopajać, to woda słodzoną glukozą... Pytam po co? Dla mnie to jest absolutnie niezrozumiałe? Że niby maluch nie zaakceptuje picia, jak nie będzie słodkie? Przecież to bzdura. Ja na szczęście nie dałam się na to namówić i dzięki temu, dla moich wyrośniętych już maluchów do picia istnieje w pierwszej kolejności woda - bez żadnych dodatków, a potem sok... i tak powinno być ;-) no i jeszcze mleko oczywiście 9 w różnych postaciach - niekoniecznie mleko mleko, zwłaszcza po zupełnym odstawieniu od piersi... dośc późnym, bo po prawie 2 latach ;-) w przypadku synka i 1,5 roku w przypadku córci