miszkaszw UK ?

Mimo, że w szpitalu przy cc spisując wszystko zapewniali,że połozna przywita jak wrócę do domu.Tak od tamtej pory jej nie było ani nic :) Zresztą TERAZ mi jej nie trzeba by pokazala jak sie karmi, przewija, kapie(bynajmniej tak u Nas jest) .. sama to musiałam ogarnąc więc sobie radzę ;)

Mieszkam w Polsce ;)

Dziewczyny chodziło mi raczej o to, czy będąc w ciąży przychodziła do was położna . I co robiłyście podczas takiej wizyty .

u nas była, oglądała krocze, sprawdzała szwy, oglądała małą a potem mnie mega wkurzyła bo: 1. jednego dnia polecała oliwkę dla dziecka, za dwa dni jak zobaczyła u nas oliwkę kazała przestać mówiąc, że oliwka jest zła dla dzieci, a po 2. oderwała Zuzi surowy pępuszek, była rana, sączyło się etc.....nie wpuściłam jej wiecej

do swojej położnej chodze od początku ciąży co miesiąc, a ostatnio nawet częściej (co 3 tygodnie), w Holandii położna prowadzi ciąże i z tego co wiem będzie również przychodziła po narodzinach dziecka

W ciąży nie przychodziła do mnie położna, ani nie wiedziałam że powinna :D

Do mnie zaczela przychodzic jakos po 20 tyg i przychodzila tak na poczatku co miesiac, ana koniec to nawet co 2 tyg i opowiadała mi o porodzie, o żywieniu w ciazy, o karmieniu itp mierzyla mi cisnienie, badała tetno maluszka i odpowiadała na kazde moje pytanie, a to jest cos podobnego jak w szkole rodzenia