Nie przebieramy się. Zostawiamy pod poduszką, a jak znajdzie to mówimy, że mikołaj był

Nie przebieramy sie,mysle,ze to za wczesnie..Nasza rybka bedzie miala skonczone 8 mies w Mikolajki,nie chcemy by sie wystraszyla...Zwlaszcza,ze dzieci w 8 mies zaczynaja juz traktowac na dystans osoby obce.Nie ma sensu stresowac dziecka moim zdaniem.

Nie, bo  mysle ze sie go bedzie bal...ja sie balam Mikolaja jak bylam dzieckiem.

Córka ma 4 miesiące jak narazie i nie przebieramy się, w Mikołajki damy córce prezent nad ranem koło podusi, a w Święta wsuniemy pod choinkę, 

dokladnie:):)
fakt Peterek moglby sie wystraszyc grubasa nieogolonego hehe:):):)
 

Haha, ja to pamiętam , że parę razy do nas przychodził wujek  w przebraniu mikołaja a mój tata szedł do kuzynek. Od razu się pokapowałyśmy  Za to ogólnie z dzieciństwa pamiętam, że mikołaj przychodził 6 grudnia i zawsze wkładał do buta (tylko kilka razy tata z wujkiem robili przedstawienie) więc trzeba było je wcześniej wyczyścić. Pod choinkę prezenty robili nam rodzice oficjalnie, później jak już bylismy starsi to robiliśmy sobie wszyscy nawzajem i wkurzaliśmy się na babcię, że wciskała kity o gwiazdorze

Nie wydaje mi się, żeby ośmiomiesięczne dziecko cokolwiek z tego zrozumiało oprócz tego, że dasz mu nową zabawkę i coś nowego będzie mogło powciskać, pomachać, pouderzać....

Moja siostrzenica miała 2 lata, wójek założył tylko czapkę (jako asystent Mikołaja) a i tak malutka w ryk bo za głośno powiedział HOHOHO i zadzwonił dzwonkiem....

U mnie w domu,jak i u meza dzieci dostawaly prezent pod poduszke,wiec i u nas tak bedzie.

nigdy nie praktykowaliśmy mikołaja w domu, tylko rodzice w nocy podkładali prezenty. ach co to była za radość z rana:) i ja zamierzam robić tak samo, jak mały skończy rok. wystarczy że przychodzi do przedszkola.

A do Róży przyjedzie tato przebrany za Mikołaja więc będzie zabawnie :)