U nas z synkiem było podobnie - zaczal mowic jak mial 2,5 roku. Skontrolowalismy u logopedy czy nie ma problemow \"technicznych\" i czekalismy. Zaczal jednego mowic od razu pelnymi zdaniami. oczywiscie duzo do mowienia do dziecka czy spiewania mu zrobily swoje.

często słyszę że chłopcy później dużo rzeczy robia... mój mały kuzyn zaczął mówić w wieku 3 lat a nic mu nie było

Moja mówi tylko "baba", a ma 16 miesięcy. :) Potrafi powiedzieć mama, tata, ale jej się nie chce. ;)
Za to rozumie wszystko co do niej mówię. :)

Dokłądnie - sprawdz czy dziecko rozumie np podaje Ci odpwiedni przedmiot, zachowuje sie tak, jak je o to prosisz.

ze zrozumieniem nie ma zadnego klopotu, pokazuje tez wszystko o co poprosze. tylko do mowy niechetny...no ale widze ze nie tylko on:)

Tak jak dziewczyny piszą. Jest wszystko ok. I faktem jest też to, ze chłopcy zwykle później zaczynają mówić. Zresztą nie tylko mówić, ale i chodzić czy też kontrolowac swoje potrzeby fizjologiczne. Nie ma pośpiechu. Mój syn zaczął mówic zrozumiale gdy poszedł do przedszkola. Wcześniej jednak (miał wtedy 2,5 roku) skonsultowaliśmy go z logopedą i foniatrą. Było ok. Czekaliśmy i się doczekaliśmy. Teraz nadaje jak taka przekupka na targu. A Ty masz jeszcze dużo czasu, Twój synek jest malutki.

U mnie jest tak samo :D Ma 2 lata już i nadal nie chce gadać.
-powiedz mama
-mama
-powiedz tata
-mama
-jak robi kaczka
-tata
:D
Lekarz mi powiedział, ze mamy się zacząć martwić jak skończy 3 lata i nie będzie nadal mówił

to tak jest z moim synem choc ma juz skończone 19 miesięcy,nie robie na razie z tego tragedii ponieważ urodził się z bardzo obnizonym napięciem mięśniowym i to może ale też nie musi być przyczyna późnego mówienia...

Moja też tak miała, żeby miesiąc później wyskoczyć z nowymi wyrazami. Teraz 21 miesięcy śmiga aż miło. Przyjdzie czas. ;)