Pewnie ze moga... ja tak mialam ze dopiero 3 test wyszedl pozytywny a bylo to ponad 2 tyg po spodziewanej miesiaczce i tez druga kreseczka byla bladziutka... o tyle o ile bylo ja widac a teraz jestem w 37tc :) po prostu mialam przeczucie i nie zrazilam sie 2 pierwszymi testami...

Witam, ja też się zastanawiam jakie jest prawdopodobieństwo,że testy się mogą mylić. Obecnie jestem w takiej sytuacji.Okres spóźnia mi się dwa tygodnie (od kiedy miesiączkuję, czyli od ok. czternastu lat nigdy nie miałam takiej sytuacji). W dziewiątym dniu od momentu, w którym miał się pojawić okres zrobiłam dwa testy. Wynik był negatywny. Odczekałam cztery dni zrobiłam kolejne dwa testy - wynik również negatywny. W przyszłym tygodniu wybieram się do ginekologa, ale cały czas się zastanawiam czy testy mogą kłamać?