u nas jest to samo tesciowa widzi tylko syna jej corki ktorego ja nie nawidze smarkacz ma 6 lat a jest tak okropnym dzieckiem ze szok jedynak niczym sie nie podzieli wszyscy zwracaja domi uwage a jemu nie dlatego do nich nie jezdze

dziewczyno ty sie w ogole nie przejmuj. ja bym wolala zeby bylo tak jak u ciebie. u nas nie ma dnia ze nie nieprzychodzi i nawet sprawdza jak rozwija sie moj maly(bo mial pronlemy z miesniami) i wtrynia swoje 5 groszy. albo ja usypiam malego a ta widzi ze ma jeszcze otwarte oczy to skacze przed nim rozbudza go i sobie idzie jak on zaczyna marudzic, a ja mi wtedy 2 razy trudniej go uspic....
ciesz sie kochana

moja córcia w niedzielę kończy 10 m-cy, teście mieszkają 15 minut drogi od nas, moi rodzice 120 km, moi rodzice są raz w miesiącu, teściowa przez te 10 m-cy była 3 razy, ale za to dzwoni i mówi, że w ogóle z małą nie przyjeżdżam, że "podobno Adusia chce do babci przyjechać".... a ja mówię "ale mamusia Adusi pracuje i studiuje i nie ma czasu wozić więc niech babacia wsiądzie w samochód i przyjedzie do Adusi", tesciowa się wtedy obraża i nie odzywa przez 2 tygodnie