to zalezy od was nikt ci nie powie poniewaz jak sama wiesz dziecko to odpowiedzialnosc :) ja bym sie nie zdecydowala na dziecko gdyby moje 1 mialo 18 msc poczekala bym tak jak bedzie mialo 3-4 latka :) ale powodzenia tobie :)

a ja Ci powiem z autopsji, im szybciej drugi maluch tym mniejsza zazdrość :) Tylko pamiętaj żeby dzielić czas w miarę po równo , tak by nie zaniedbać ani nowego ani "starego" malucha :)

nikt za Was nie podejmie decyzji, a czy za wcześnie... nie wiem. Ja bym nie czekała

skoro czujecie potrzebe to czemu nie?? Musicie Waszemu dzieciaczkowi juz powoli tlumaczyc i przekazywac ze pojawi sie rodzenstwo, mysle ze z czasem bedzie coraz starsza/y i bedzie oswojone.
Ja to chce poczekac minimum 3-5lat,chociaz maz mowi ze za rok,zeby duzej przerwy nie bylo, o nieee,nie :)

ale czy ktoras mamusia tu tak ma miala i opiszcie doswiadczenia?

heh :D masz już tyle odpowiedzi "doświadczonych" mam, ale co tam! też Ci napiszę :)
moja miała rok jak zaszłam w ciążę (wszystko planowo), nigdy na równo nie poświęcisz czasu niemowlakowi i starszemu dziecku (czy będzie miało rok, 2 czy 3 latka) choćbyś nie wiem jak się starała, a tata to nie to samo co mama :)
a to jak jest dźwigac dziecko z brzusiem, to zalezy co potrafi strasze dziecko (czy już chodzi, czy tylko jeździ w wózku, czy samodzielnie je...) i jaki ma temperament, bo moja to wiecznie w biegu, stale uciekała a ja za nią z wielkim brzucholem - wiadomo pod koniec ciąży już wszystko zaczyna boleć, jestes niewyspana, zmęczona, rodzi się druga dzidzia wtedy już wogóle nie spisz (przynjamniej te peirwsze mniesiące bardzo trudne) i nie możesz odpocząć w dzień bo starsze dziecko nie da (no chyba że będziesz miała jakąś pomoc) no i wszystko zależy czy ciąża przebiega prawidłowo bo jak trzeba leżeć to już musisz mieć kogoś do pomocy - u nas dodatkowo były kolki 3,5mc do 23:00 więc w tym czasie trzeba było zrobić kolację straszej, wykąpać, połozyć spać a druga płacze i płacze... strasza weszła w bunt 2latka... no i zazdrosci tez nie zabraknie... na nowo ząbkowanie...
początek jest naprawde trudny bo jest jeden wielki chaos, ale po czasie wszystko się normuje, układa, organizujesz sobie dzień i noc, i jest o wiele lepiej :)
ja zawsze chciałam mieć rok po roku i wiedziałam z czym to się wiążę a dzis nie wyobrażam sobie inaczej :) młodsza ma już 9mc, bawi się ze straszą siostrą, szaleją za sobą, całują, kochają... aż miło patrzeć :)
decyzja należy do Was - ale ja bym nie czekała ;) poza tym tak wychodzi taniej bo wszystko juz masz (u nas np strasza zaczęła robic na nocnik, więc odszedł koszt pieluchx2 i mlekax2 bo młodsza była pół roku na cycku)

ja mam synka który 4 sierpnia ma 1 roczek a jestem w ciąży i mam termin na 27 grudnia bo czym wcześniej tym lepiej. bo będą razem się wychowywać a nie taka duża różnica wieku powodzenia

mój maluszek miał 8 miesięcy jak zaszłam w ciąże(planowana)nie chciałam większej różnicy wieku niż 2 lata a teraz synuś czeka na siostrzyczke.

etam,takie dzieciaczki 2-3latka czuja sie docenione,o ile mama pozwala na pomoc)
kolezanki coreczka ma skonczone 3,bardzo wydoroslala przy 3-miesiecznej siostrze,uwaza ze to jej wlasnosc:),pomaga jak tylko potrafi i zrobila sie bardziej usluchana:)

chyba idealna pora:)
zanim urodzisz to juz dziecko bedzie miec 3 latka prawie wiec luz.im mniejsza roznica tym lepiej, tak mysle. ja zrobie tak samo