przyzwyczaiła się że ja robie dane czynności przy niej a Ł inne?? przykład z wczoraj..jestem po zabiegu i czułam się fatalnie więc wieczorkiem chciałam się szybciej spać położyć zostawiając Michasie pod opieką taty..po jakimś czasie słysze wrzaski ale taki konkretne..idę patrze a mój Ł walczy z małą i próbuje ją uśpić..daje mleko nie nosi nie buja nie nic nie robi złe położył do łóżeczka też zle..ja weszłam wzięłam na ręcce uspokoiłam dałam mleko 5 min. potem mała zasnęła..to samo jest jak ja próbuje małą wykąpać też są takie wrzeski..u nas było do tej pory tak że Ł kąpał małą a ja ją usypiałam..ale zdarzają się takie sytuacje jak wczoraj że rolę muszą się odwrócić..jak myślicie jest to możliwe?