tak, odkąd Igor skonczył miesiąc

Córkę kąpie praktycznie codziennie od 4 lat,zobaczymy jak będzie z Synkiem będzie mam nadzieję,że też przejmie ten obowiązek :)

Jeśli jest u nas w domu, to tak. ;)

Zawsze mi pomaga, robimy to oboje od samego początku. Myślę, że jakby była potrzeba to bez problemu by go wykąpał ;)

Ja kąpię, narzeczony pomaga. Szykuje wanienkę, wlewa wodę itp

ze 2-3 razy w tygodniu kąpie, sam chce a przecież nie bd mu bronić. Wtedy mają dłuższe "posiedzenia" bo i zabawki idą w ruch itp itd. :-) I jak miło popatrzeć ;)

Mój partner był bardzo "napalony" na pierwsza kąpiel i gdy włożył córeczkę do wanienki, trzymajac ją obiema rękoma to zabrakło mu trzeciej ręki do umycia jej :):):):) Zapytał mnie: co teraz? Zawsze ze śmiechem to wspominam. A teraz idzie mu to bardzo sprawnie, mała ma dwa lata i nie ma nawet problemu z myciem główki

oczywiście że tak, u nie mąż codziennie kąpie ze mną maluszka bo samej trudno by mi było wykąpać szkraba. Tak więc jest tak że ja trzymam małego, główkę a on myje:)

tak, od urodzenia do teraz mąż kąpie córkę.

U nas tatuś kąpie syna od chwili kiedy wróciliśmy ze szpitala. Pierwszą kąpiel zrobiła siostra- jako kąpiel instruktażowa, teraz syn ma prawie 4 lata i tatuś kąpie go do tej pory. Wyjątkiem jest jak M akurat nie ma w domu