Nie... nikt nigdy nic mi takiego nie kazal... A jakby nie bylo... 3 dzieci udalo mi sie donosic...

Jako, ze kazde dziecko jest inne i jedno rusza sie wiecej, a drugie mniej... tak tez zwracalam raczej uwage na pory aktywnosci dziecka... czy jest aktywne o stalych porach, kiedy spi itp.

W kazdym razie kazda z moich cor byla inna... Np. najmlodsza byla dosc spokojna i np. o 10-ej rano byla bardzo aktywna... a o 14-ej... w trakcie, gdy zawsze mialam ktg... tak wychodzilo... spala..

Najlepszy numer byl, jak raz ktg zawiodlo, a tu mloda sie nie ruszala... Panika! Dopiero wtedy jednak zaczelam zwracac uwage na te prawidlowosc... mloda w tym czasie nie byla aktywna... bo spala!
Zreszta do tej pory uwielbia drzemke ok. godz. 14-ej... 

nie nie kazała nic liczyć :) i pewnie bym sie nie naliczyła :):)

hmm... na poczatku 20 tyg. kiedy zaczely sie ruchy Moja Dzidzia ruszała sie o 5,7,11,14,16,18,22 :) a teraz co chwila(28tyg) :) w nocy spac sie nie da;)w dzien widac jak sama podnosi mi sie bluzka :P  

Tak, ja w ostatnich dwuch miesiacach  musialam liczyc i je zapisywac na specjalnej kartce od lekarza...

tak , ale a miałam zatrucie ciazowe i dlatefo mi kazali.

Nie kazał mi nic liczyć, a mały tak sie wierci że i tak bym nie nadazyła z liczeniem :D cały dzień gimnastyka a w nocy z mamusią śpi :)

owszem,dostalam taka karte do zapisywania ruchow 3xdziennie,a co sie dzisiaj okazalo ze zle zapisuje,gdyz trezba wpisywac dokladna ilosc ruchow,a i ze moje kochane malenstwo budzi sie wtedy kiedy ja, czyli tak po 11:P hihi to musze obudzic go wczesniej...:( a tak ogolnie to maly jest bardzo aktywny w ciagu dnia