tak, fizjologiczną. Od 4 doby do prawie 3 tygodnia i wszystko ładnie zeszło w domku.

Moja przechodziła od 3doby i była naświetlana pod lampami przez ponad 1dobę non stop. Przez to lezałyśmy 2doby dłużej w szpitalu, czyli 5. Potem nas wypuscili do domku ;)
Ale u niej ta żółtaczka była bardzo długo widoczna, bo zaczęła schodzic dopiero w 3miesiącu życia ;)

zoltaczka jest wtedy gdy dziecko nie jest dostatecznie duzo karmione, nie robi kup i jest nie rozsikane moj mial od 3 -10 doby przechodzil ja w domu trzeba bardzo czesto karmic dziecko ( co godzine- 2) a roznica jest pomiedzy udem dziecka a buzia w kolorze

tak ale moj synek dostal ja po wyjsciu ze szpitala jakos po 6dniach i lekarz kazal mi malego wystawiac przez szybe na slonce i zaraz po 3dniach chyba przeszla

Mój miał.. wyszła w 2 dobie życia, bilirubina spadła w 6 dobie i mogliśmy wyjśc do domku.
Mały miał żółtaczkę i do tego zagęszczoną krew. Leżał pod lampami i miał dożylnie glukozę podawaną..

A żółty był jeszcze do 3 tygodnia życia.

tak od 3 doby przez 3 tyg miał w domu ładnie schodziło

nie :)

Tak, dostała bardzo szybko, bo już kilka godzin po porodzie przyszła do mnie Pani Ordynator i powiedziała że wydaje Jej się że moja Mała jest żółta... Pod lampami była od trzeciej doby, naświetlana non stop przez tydzień. W końcu wyszłyśmy ze Szpitala, ale żółta była jeszcze z 2 miesiące :/

Mój synek dostał żółtaczkę w 3 dobie, naświetlany był 2 doby non stop dzień i noc. po 6 dniach od urodzenia wyszliśmy do domku.