wolałabym się budzić co chwile niż ryzykować że się udusi tylko po to żeby się wyspać.
Moja śpi na brzuchu dopiero odkąd sama zaczęła się przekręcać i układać do snu jak jej wygodniej. wczesniej zawsze na boczku ew. na plecki się odwracała

Mój mały jak śpi z nami to nie obracam go z brzuszka a jak sam w łóżeczku to czekam czy sie sam odwróci czy nie...

Leona trzeba wręcz błagać żeby poleżał chwilę na brzuszku chociaż i tak już jest lepiej. Moja mama wspominała mi, że ja tylko i wyłącznie chciałam na brzuchu, jak tylko mnie położyli na plecy to ja od razu fiku miku i jestem na brzuszku ale to wiadomo starsza byłam. Troszkę bym się bała na Twoim miejscu bo Zosia nie ma jeszcze 3 miesięcy.

może zainwestuj w monitor oddechu i ty będziesz spokojna i malutka zadowolona :)
ja bym synka nie zostawiła na noc tak śpiącego, bo w ogóle mam schizę, że się udusi

Już bez przesady że się dziecko udusi. Jeśli śpi bez żadnej poduszki to nie ma możliwości uduszenia się. Moja na brzuszku zawsze śpi w nocy i lubi tak spać. Spokojnie niech sobie tak śpiocha ;) jeśli jej będzie nie wygodnie to da Ci znać o tym , zresztą sama sobie główkę przekręci czy coś.

Od urodzenia kładłam córkę na brzuszku i nic złego się nie stało

Nie,od początku nie lubi ani leżeć ani spać :)