U mnie bywa różnie..
W domu potrzebuje ciszy, natomiast bardzo często wystawiam wózek przed dom i ona sobie tam śpi, a mamy dosyć głośno bo jest budowa i różne dziwne narzędzia są w użyciu, a mała od razu idzie spać i pasuje jej ten hałas.

Moja lubi spać w samochodzie i na spacerach. W nocy śpi od 20-21 do 11-13. Wierci się na jedzenie ale wcina jak śpi (odpukać). Nie ważne czy jest głośno czy cicho. Nawet jak znajomi przyjdą czy my pójdziemy gdzieś, śmiejemy się, rozmawiamy to ona śpi o ile jest jej pora spania. Chyba że jest jakiś huk albo coś spadnie czy ktoś stuknie głośniej to wtedy się budzi ale to tylko jak coś jest głośno nagle. Tak to nie ma problemu. Jak jest jej pora spania to śpi nie ważne gdzie.

Mojemu bąbelkowi nic nie przeszkadza czy jest głośno czy cicho smacznie śpi.

Pewnie chodziliscie na palcach gdy spala i teraz takie skutki:) Mojej coreczce nic nie przeszkadza,spi czy glosno czy cicho a jeszcze najlepiej to tylko na brzuszku:)

Moje dziecie tez dobrze czuje sie jak jest glosniej.Zasypianie wieczorne jest u nas dosyc zabawne bo albo maly zasypia przy cycu, ale cyc tylko w "salonie" przed tv badz ewentualnie moze byc w czasie pogaduszek z mezem, ale tez tylko w tym pomieszczeniu.Drugi sposob to jak maly nie zasnie (tak jak teraz) przy cycu, a nie chce juz jesc bo jest najedzony to wtedy wkladam go do hustawki i wlaczam w tv kanal muzyczny (zaden inny nie wchodzi w gre,melodyjki z hustawki tez mu sie juz znudzily)i tak buja sie dopoki nie zasnie. W dzien tez jak maly spi nie musze chodzic na palcach, wrecz robie wszystko normalnym tonem.Faktycznie glucha cisza mu przeszkadza,ale tylko przy zasypianiu, w nocy nie ma problemu ze snem w ciszy.

Mojej nie przeszkadza halas a w ciszy tez ladnie spi. Od jej urodzenia nie wiem co to sa nieprzespane noce. Zauwazylam tez, ze lubi zasypiac jak slyszy moj glos. Najgorsze co mozna zrobic to nauczyc dziecko zasypiac tylko w ciszy. Wtedy najdrobniejszy halas czy stuk budzi i jest afera. Moja kolezanka tak postepowala i nie mozna bylo nawet tv poogladac.

moje malenstwo spi obojetnie czy cisza czy głośniej.a najlepiej to jak jestesmy na ogrodzie a maz w tym czasie uzywa w warsztacie gumówki,hałas jest niesamowity ale jak tylko przestanie to mały kontrolnie otwiera oko :)

Mojemu tez nic nie przeszkadza, no chyba ze wlasnie cos spadnie to sie przestraszy.W nocy wie ze jest cisza i spi juz chyba sie przystosowal do dnia i nocy wie ze po kapaniu spanko,w ciszy a w dzien tv czasami muzyka znajomi.

No pięknie... czyli powinniśmy kupić tv? ... bo widzę, że się przydaje :)

Moj w ciszy, nasza wina ale jak placze caly czas i w koncu zasnie to wszyscy na palcach chodza zeby tylko pospal,no i juz sie tak nauczyl ze nawet moje kapcie slyszy i sie budzi masakra (((