« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulek
anulek

2014-09-09 10:33

|

Poród i Połóg

czy za każdym razem nalezy pupke niemowlecia smarować bephantenem lub sudocrem

po zmianie pieluszki ? czy tylko wtedy gdy jest zaczerwieniona ? a może zwykłym kremem bambino ?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Smaruję tylko wtedy, gdy widzę,że coś się dzieje (zaczerwienienie itd)
zęby też myjesz gdy widzisz ze robi sie dziura?
To nie to samo, a tak samo jak izaboo słyszałam, że za każdym razem się nie powinno smarować, zwłaszcza, że moja Laura ma bardzo rzadko takie problemy.
za kazdym razem nie . ale sudocrem chroni skore czyli nie leczy odparzen ja smaruje dwa razy dziennie po kupie i po kapaniu i ani razu nie mial zaczerwienione . Tak jak z zembami myjesz je by zapobiec prochnicy tak samo smaruje sie jakims kremem ochronnym nie musi byc to sudocrem koniecznie ja mam nivea aby nie pojawialo sie odparzenie
agulka - to smaruj. Nie dajesz skórze nauczyć się samej bronić. Potem będziesz mieć biegającego dwulatka z wiecznie odparzonym tyłkiem. sudocrem to nie krem nagietkowy, nawsadzane tam trochę jest. Jeśli dodatkowo używasz chusteczek mokrych do wycierania pupy to mamy piękny nadmiar. W szkole rodzenia położna ostro krytykowała takie praktyki. Zastosowałam się i smarowałam po każdym siku czy kupie alantanem. Po czym zaprzestałam. Używam chusteczek Huggies, które działają przeciw odparzeniom, a tyłek Wojtkowi smaruje balsamem po codzienniej kąpieli i raz za czas po kupie jak widzę, że ma zarumienione (Bepanthen czy sudocrem). Do tej pory zużyłam małą tubeczkę 5 ml bepanthenu a Wojtek tyłek przez całe swoje życie odparzony miał raz. Śmiem twierdzić, że jego skóra "nauczyła się" radzić sobie sama.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Ja smaruje nivea przeciw odparzeniom po kupie i kapieli. Mi polozna powiedziala ze powinno sie jak najmniej smarowac bo skora caly czas pod kremem nie oddycha i stad odparzenia. Mowila tez ze jesli uzywa sie chusteczek nawilzajacych to nie trzeva wcale juz smarowac :)
O właśnie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Agulka a co zrobić na zaczerwienienia na szyi? Od tego ślinotoku mała ma... Dałam zasypke wieczorem i rano było ok, ale pod wieczór znowu to samo...
Środowiskowa była wczoraj u nas niezapowiedzianie, oglądała i nic nie powiedziała, ale jakoś tak mnie to martwi
U nas ładnie podziałało smarowanie Bambino.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2

Na opakowaniu jest napisane, żeby smarować za każdym razem. Ja jednak mimo posiadania obu specyfików, korzystam z zasypki. Szybko się rozprowadza i jest naprawdę efektowne. Synek ma co prawda dopiero 6 tygodni ale nie doświadczyłam jeszcze żadnego zaczerwienienia .:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

Na opakowaniu jest napisane, żeby smarować za każdym razem. Ja jednak mimo posiadania obu specyfików, korzystam z zasypki. Szybko się rozprowadza i jest naprawdę efektowne. Synek ma co prawda dopiero 6 tygodni ale nie doświadczyłam jeszcze żadnego zaczerwienienia .:)
U nas kryzys tyłkowy był raz - po biegunce :P A tak to lekki rumień rzadko ma - pisałam, zużylam dopiero 5 ml Bepanthenu :)

ps. Ostatnio jak byłam w hurtowni dziecięcej po płyny, przede mną jakiś ojciec brał wielką puszkę chyba kilogramową Sudocremu. Odpadłam :O

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

Na opakowaniu jest napisane, żeby smarować za każdym razem. Ja jednak mimo posiadania obu specyfików, korzystam z zasypki. Szybko się rozprowadza i jest naprawdę efektowne. Synek ma co prawda dopiero 6 tygodni ale nie doświadczyłam jeszcze żadnego zaczerwienienia .:)
U nas kryzys tyłkowy był raz - po biegunce :P A tak to lekki rumień rzadko ma - pisałam, zużylam dopiero 5 ml Bepanthenu :)

ps. Ostatnio jak byłam w hurtowni dziecięcej po płyny, przede mną jakiś ojciec brał wielką puszkę chyba kilogramową Sudocremu. Odpadłam :O
ja mam opakowanie nivea od urodzenia czyli n6 miesaiecy bardzo cieniutko smaruje 2 razy dziennie . Nie myje tylka chysteczkami tylko przegotowana woda i duzo wietrze pupe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

Smaruję tylko wtedy, gdy widzę,że coś się dzieje (zaczerwienienie itd)
zęby też myjesz gdy widzisz ze robi sie dziura?
To nie to samo, a tak samo jak izaboo słyszałam, że za każdym razem się nie powinno smarować, zwłaszcza, że moja Laura ma bardzo rzadko takie problemy.
za kazdym razem nie . ale sudocrem chroni skore czyli nie leczy odparzen ja smaruje dwa razy dziennie po kupie i po kapaniu i ani razu nie mial zaczerwienione . Tak jak z zembami myjesz je by zapobiec prochnicy tak samo smaruje sie jakims kremem ochronnym nie musi byc to sudocrem koniecznie ja mam nivea aby nie pojawialo sie odparzenie
agulka - to smaruj. Nie dajesz skórze nauczyć się samej bronić. Potem będziesz mieć biegającego dwulatka z wiecznie odparzonym tyłkiem. sudocrem to nie krem nagietkowy, nawsadzane tam trochę jest. Jeśli dodatkowo używasz chusteczek mokrych do wycierania pupy to mamy piękny nadmiar. W szkole rodzenia położna ostro krytykowała takie praktyki. Zastosowałam się i smarowałam po każdym siku czy kupie alantanem. Po czym zaprzestałam. Używam chusteczek Huggies, które działają przeciw odparzeniom, a tyłek Wojtkowi smaruje balsamem po codzienniej kąpieli i raz za czas po kupie jak widzę, że ma zarumienione (Bepanthen czy sudocrem). Do tej pory zużyłam małą tubeczkę 5 ml bepanthenu a Wojtek tyłek przez całe swoje życie odparzony miał raz. Śmiem twierdzić, że jego skóra "nauczyła się" radzić sobie sama.
nie uzywam sudocremu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

ja smaruje po kazdej kupie i po kapieli po siku przemywam i zostawiam troche bez pampka zeby skora oddychala . sudocremem smaruje sie zapobiegawczo a nie objawowo . Jak jest zaczerwienienie to juz poczatek odparzenia i juz wtedy jest dla dziecka nie komfortowo
Pisałaś o sudocremie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agulka1910

ja smaruje po kazdej kupie i po kapieli po siku przemywam i zostawiam troche bez pampka zeby skora oddychala . sudocremem smaruje sie zapobiegawczo a nie objawowo . Jak jest zaczerwienienie to juz poczatek odparzenia i juz wtedy jest dla dziecka nie komfortowo
Pisałaś o sudocremie.
nizej napisalam ze nivea ja akurat uzywam a piszac o sudocremie bardziej myslalam o kremie przeciw odparzeniem . moj blad sorka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bogusiam87

smaruję, gdy widzę zaczerwienienie