ja starałam sie za kazdym razem nawet gdy zasneła bo gdy ja odkładałam to sie kreciła była niespokojna i ulewała. duuuuzo zalezy od dzieciatka

ja w nocy nie odbijalam

chyba zalezy od dziecka, stale slyszalam ze trzeba, ale powiem Ci ze ja po karmienu piersia nie bralam raczej do odbicia...i nic nie bylo jej. Ale po butelce - owszem. juz dbalam o to. Jak diecko zasnie przy karmieniu to zawsze dla bezpieczenstwa ukladaj je na boczku

dziękuję :)

jak zaśnie to nie odbijam, tylko kłądę na boku, ale od razu jak się przebudzi biorę do góry na ręce, zeby mu się nie ulało

Ja tam małą odbijam zawsze.

gdy w nocy szamał to też odbijałam, jednak gdy po tych nastu minutach nie odbijało mu się to kładłam go na boczku w razie gdyby mu się odbiło i ulało

Ja tak naprawdę rzadko dawałam do odbijania, a w nocy wcale. Jedynie czasami udało się "odbić" ;P