ja byłam samotną matką z dwójką dzieci. Nikt mi finansowo nie pomagał.Były tylko alimenty i zasiłek rodzinny. Po kilku miesiącach i alimentów nie było bo przestał tatuś płacić. Zostało 150 zł na miesiąc. W ogóle nikt mi w niczym nie pomagał. Wszystko musiałam sama. Opał itp.

Ja byłam samotna jakiś czas . Jak sie musi to sie ogarnia ...

Ja masz pomoc od rodziny to już jest bardzo dużo. Mam znajomą która ma dwójkę dzieci i też jest sama. Walcz o wszystkie świadczenia. Alimenty , rodzinne , 500 plus itp i napewno dasz sobie jakoś radę. Skromnie bo skromnie się ale kiedy mama będzie spokojna to dzieci będą szczęśliwe :) a o nie tu chodzi :)

Znam i to dwie. Jedna rozstała się z partnerem gdy ich dziecko miało 4 miesiące dziś ma trzy lata a ona od ponad roku jest z kimś. Jak się rozstała z chłopakiem to nie miała nikogo z rodziny przy sobie ale dała rade. Druga z kolei ( ma tez trzyletnie dziecko) ale pracuje za granica a dziecko zostawia z rodzicami którzy na przemian zajmują się z jej poprzednim partnerem. Obie dały sobie rade chodz pewnie nie było im łatwo.

Ja znam taką dziewczynę. Miała faceta pijaka i go zostawiła. Wyjechała do UK (bo tu cała jej rodzina) i wiedzie jej się bardzo dobrze.