Ja nic nie czułam,marzyłam tylko aby mi w końcu dali znieczulenie :)
A i miałam poród wywoływany,10h bólu i cc także znieczulenie to już jedynie przyjemność :)

ja mialam wywolywany porod ktory zakonczyl sie cesarka, mialam mocne skurcze wiec jak dostalam znieczulenie to poczulam poprostu ulge,nic nie czulam,nic nie bolalo.

Po 17h porodu naturalnego znieczulenie w kręgosłup było wielką przyjemnością...
A tak na poważnie to wszystko zależy od lekarza czy ma wyczucie czy nie.

w ogóle nie boli. a jestem bardzo mało odporna na ból!

Miejsce wkłucia jest znieczulane. Mnie oczywiście i tak bolało-lekarz nie mógł się dobrze wkłuć, więc próbował kilkakrotnie. Ale przy bólach porodowych to i tak pikuś.

Mnie nie bolało w ogóle.

Ja miałam znieczulenie i planową cesarkę. Bałam się go bardziej niż samego cięcia. Nic nie bolało, tylko było mi niewygodnie z brzucholem nogi podkulić. Mnie od znieczulenia bardziej bolało założenie cewnika i wyjęcie czopa. Każdy się ze mnie śmieje, jak mogło mnie boleć założenie cewnika.

ja miałam wywoływany poród i skurcze były bardzo silne także na ich tle to nie czułam w ogóle wkłucia :)

Zgadzam sie ze cewnik gorszy niz wklucie ze znieczuleniem hehhe

Nie boli. Może czasem kwestia ukłucia.

Miałam znieczulenie w kręg ale nie przy porodzie akurat.