Blog: daria89

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
daria89

Dzień przed ślubem mojego kuzyna była ubierana u Niego brama- taki zwyczaj. Na bramie tej było około 30 osób w tym mój mąż, wujek, tata, kolega mojego męża z pracy. Były tam też hasające koty. Kilka dni po tym wydarzniu mój mąż oraz inny uczestnicy imprezy zachorowali. Z tej 30-tki około 7osób. U większości stwierdzono zapalenie płuc. Leczenie było kilku tygodniowe, bo organizm nie reagował na antybiotyki. Mój mąż i jego kolega z pracy zauważyli u siebie także inne objawy- mianowicie powiększone wezły chłonne. No i tutaj zaczyna się dłuuższa historia. Mój mąż trafił do szpitala na dwa tygodnie z podejrzeniem chłoniaka (nowotworu). Został mu wycięty wezeł chłonny i został poddany badaniom histopatologicznym. W między czasie dostał także wysypki, gorączkował, kaszlał, pocił się w nocy- czyli książkowe objawy chłoniaka. Dodatkowo mamy obciążony wywiad rodzinny, bo kuzynka mojego męża (chrzestna Julki) miała dwa lata temu białaczkę a dziadek umarł na raka. Wyniki histopatologiczne wykazały chorobę kociego pazura, jednakże badania przeciwciał tej choroby nie wykazały jej a więc to nie to. Mamy szukać dalej. Byliśmy prywatnie u onkologa- ordynatora onkologii w Częstochowie. On różnież podejrzeewa chłoniaka i kieruje do swoich lekarzy w szpitalu. Mąż dzisiaj jest po wizycie, zabrano szkiełka  z wycinka i mamy czekać. Lekarka mówi, że to raczej jakaś bakteria i kieruje go na oddział zakaźny i do dermatologa- aktualnie poszedł do lekarza zakaźnego a więc czekam na dalsze informacje... ale w tym samym czasie kolega mojego meża ten, który też ma podejrzenie chłoniaka też miał wycięty wezeł i czeka na wyniki histopatologiczne. Inny szpital- inne zasady. Z pozostałymi badaniami, które miał wykonać też zgłosił się do onkologa i co? to nie chłoniak tylko bakteria. Skierowanie na zakaźny. Na zakaźnym diagnoza, że przebył jakieś pół roku temu toxoplazmozę i podejrzewa chłoniaka. Poszedł jeszcze do jakiegoś chirurga i on powiedział, że to raczej jakaś  bakteria i że ma się nie przejmować. No i teraz tak.. temu koledze reszta wezła się wchłoneła, a mojemu mężowi wyskoczył pod drugą pachą, dodatkowo ma coraz więcej plamek pod pachami i w pachwinach. Ja wiem, że nie jesteście lekarzami... ale czy według Was to wszystko moze być jakoś powiązane? czy tylko ja widzę tutaj zbieżonści?

Wariuję już z niepokoju o własnego męża..Trzymajcie za nas kciuki.

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
otoja666

Wspólczuję. Cięzka sytacja. Oby jak najszybciej mu się poprawiło. Moim zdaniem to tez jakas bakteria tylko może Twój mąz przechodzi jej atak gorzej bo jest mniej odporny. Mam nadzieje,że niedługo wszystko się wyjasni i wróci do zdrowia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89

lekarze wiedzą o tym, że więcej osób zachorowało.. a w szczególności o tym jednym koledze.. i nie koniecznie łączą to z tą sytuacją.. nasz lekarz ogólny myśli, że może to mieć związek.. ale specjaliści nie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

dziwna sprawa, że tyle ludzi zachorowało ,może z tych histopatologicznych coś więcej wyjdzie,wsółczuje trzymajcie się dzielnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria89
Tylko u tamtych skończyło się na trudnym do wyliczenia zapaleniu płuc a tylko u mojego męża i jego kolegi z pracy pojawiły się powiekszone wezly no i u mojego męża inne objawy.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2
Ale ze niby cos powiazane ma byc z hasajacymi kotami? Dorosli ludzie....Moze cos innego sie wydarzylo,o czym niewiecie?no trudna sprawa. ZYCZE SZBKIEGO POWROTU dO ZDROWIA...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cheyenne

A wiał silny wiatr podczas tej imprezy? Był mróz czy raczej na plusie i wilgotno? Aha, i jak wyglądały koty - zdrowo czy takie cherlawe były? Miały lśniącą czy taką brzydką sierść?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Powiększenie węzłów, grypa itp. to też objawy po prostu tokspolazmozy. I wiadomo, że każda choroba u każdego inaczej może przebiegac, u jednych ciężej u innych lżej, nie ma reguły.. 

Szkoda tego, co już Twój mąż musił przejśc i to na darmo.. 

i co teraz zrobic, skoro lekarze są tacy, a nie inni.. Masakra.. Współczuję.

U mnie mój mąż też "chory" - strasznie schudł i ma wysypkę na cąłym ciele już miesiac, oczywiście kupa kasy wydana, a i tak co lekarz to opinia i nie mogą dojśc do tego co to..

Powodzenia, oby wszystko minęło...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja tam się za bardzo nie znam ale na głupi rozum- jak choruje 7 osób w tym samym czasie po imprezie w której brali udział - no, coś nie halo. 
Wszystko będzie dobrze, zdrówka dla Męża.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Jeśli mąż ma powięszkone węzły chłonne to przede wszystkim tak na szybko sprawdźcie, czy są ruchome, jeśli przesuwają się gdy ich się dotyka to raczej nie chłoniakowe, poza tym, czy powiększone są pojedyńcze węzły w danym regionie, czy grupy węzłów??? Dalej, czy powiększone są węzły w dołach obojczykowych, tuż nad kością obojczyka i pod obojczykami. Jeśli te węzły nie są powiększone, to też super (przy chłoniakach właśnie najczęściej powiększają się obojczykowe). Dalej, można wykonać usg jamy brzusznej i rtg płuc. Jeśli ślędziona i wątroba nie są powiększone, i węzły w śródpiersiu nie są powięszkone, to też raczej nie chłoniak. Poza tym, czy po wypiciu chociaż niewielkiej ilości alkoholu pojawia się ból węzłów??? Jeśli nie, to dobrze.

Poza tym, jeśli 7 osób zachorowało w tym samym czasie, to raczej nie jest chłoniak, a jakaś choroba zakaźna. Mononukleoza powoduje powiększnie węzłów chłonnych, wirus Ebstaina-Barra również. No a na koniec, często przy chorobach wirusowych, czy bakteryjnych powiększają się węzły. Ja mam taką tendencję, byłam już ze swoimi węzłami u hematologa,onkologa, parę razy na usg. Spokojnie. Jeśli potrzebujesz namiar na dobrego hematologa z Warszawy,daj znać. Czy parametry morfologii, zwłaszcza crp i ob są w normie??

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1

toksoplazmoza jest wlasnie przenoszona przez koty, powoduje wlasnie takie objawy, bardzo powiekszone wezly chlonne, guzki, czesto wysypke, moja blizka kuzynka zostala zarazona i od 3 lat sie z tym zmaga. ma rozne guzki, wysypke, wszystko od toksoplazmozy. miejmy nadzieje ze wam sie toi wszystko wyjazni. bardzo wam wspolvzuje :( wiem, jak bardzo musisz martwic sie o meza. trzymaj sie kochana, i miejmy nadsieje, ze to nie chlonnak. toksoplazmoze mozna leczyc. bierze sieleki i jest pod stala kointrola lekarza, ale funkcjonuje sie normalnie. oby to nie bylo nic powaznego. bardzo ci wspolczuje