30 kwietnia minął dokładnie rok jak pojawiłam się na forum 40 tygodni.

Byłam w około 13 tygodniu drugiej ciąży. Moje pierwsze dziecko urodziło się 9 lat wcześniej więc w mojej głowie roiło się mnóstwo pytań i niepewności. Czytając blogi dziewczyn z forum byłam pewna , że stronka 40 tygodni wiele mi pomoże. Byłam pewna , że stanie się miejscem gdzie będę z chęcią zaglądała. Po pewnym czasie sama byłam gotowa pisać blogi , zadawać pytania DOTYCZĄCE ciąży , zbliżającego się porodu i wychowywania noworodka. Tytułowe "Najbardziej wyjątkowe 40 tygodni Twojego życia" idealnie pasowało do tego co czułam podczas ciąży. Mnóstwo dziewczyn które tu poznałam czuło to samo lub chciało poczuć nasze cudowne chwile.

maja3049 , rudejojo , ineczka , emilena , lilly , anika00 , aczkolwiek , izzy , joanna1185 , raspberry , listopadowa , agula22 , zuza77 , karolajna i wiele , wiele innych dziewczyn dzięki którym forum to tętniło życiem. Nawet gdy po raz setny ktoś zadawał pytanie "czy jestem w ciąży" nie powodowało to takiej nie fajnej atmosfery jaka jest tu ostatnio.

Tytułowe "Najbardziej wyjątkowe 40 tygodni Twojego życia" admin mógłby spokojnie zmienić na :

"Wszystko to co jest obok ciąży i nie dotyczy naszych dzieci". Ilość spamu w postaci daremnych pytań i sond dotyczących wszystkiego tylko nie tematu forum przekracza wszelkie granice. Podział użytkowników na jakieś "nowe" i "stare" jest na pewno. Tylko czy "nowe" oznacza nową jakość ? Myślę że nie. Mam nadzieję że portal 40 tygodni wróci z czasem do pozycji najfajniejszej stronki o ciąży , dzieciach i wszystkim z tym związanym. Na załączonym zdjęciu widać dokładnie jaki temat jest oblegany i najbardziej aktywizujący użytkowniczki.

"Pozostałe" stało się głównym wątkiem. Szkoda. Wolałam i lubiłam tamto forum które było wtedy gdy się logowałam po raz pierwszy.

Od razu zaznaczam że wpis ten jest podyktowany emocjami jakie wywołują we mnie wszelkie czcze dyskusje o niczym i mam zamiar ignorować wszelakie objawy agresji skierowanej wobec mnie czy kogoś ze "starej gwardii" jak nas brzydko niektóre panie określają :)

Zgodnie z zasadą "Nie karmię trolla !"