Bylismy z mezem dzis zawiesc cos tesciowej, i zaproponowala, ze jak kupimy tapety, to ona nam pokoj dla dziecka wytapetuje, bo sie okropnie nudzi w domu.( Za 5 miesiecy zamieniamy sie z tesciami mieszkaniami )

Dwa razy nam mowic nie bylo trzeba, wrocilismy do domu, i siadlam przed lapkiem, szukajac tapet :D Na jednej scianie bedzie fototapeta jak z obrazka, a reszta bedzie blekitna :) Przynajmniej po przeprowadzce nie bedziemy musieli sie zabierac za tapetowanie :D

W poniedzialek mam na 16,20 wizyte u gina. Bedzie KTG i USG, i na 90% powinno sie udac, by maz poszedl ze mna. Mam nadzieje, bo jeszcze ze wzgledu na prace nie mogl byc na zadnym badaniu.

W ciagu kilku dni, mialam kilka skorczy, ktore nawet bolaly, ale bylo ich doslownie z 10 na 4 dni, wiec bez obaw. Czuje tez czasem, jak by maly byl bardzo nisko, i jest to malo przyjemne.

Przed chwila wrabalam tabliczke mietowej czekolady, i juz czuje, ze w nicy bedzie mnie meczyc zgaga :/

Pozdrawiam :)