wg mnie jeśli ten drugi słoiczek podajesz następnego dnia, to wystarczy przechować w lodówce.
a jeśli rozmrażasz, to przed podaniem trzeba zupkę ponownie zagotować i przestudzić. ja tak nie robiłam, dopiero lekarka mnie uświadomiła. chociaż nie sądzę, żeby małemu coś było po tym.

Ja też zamrażam...bo zawsze mi się "zrobi" więcej...potem odmrażam..podgrzewam i podaję ;)

Ja zazwyczaj robie na 2 dni. Jeśli podaję na drugi dzień, to wstawiam do lodówki w pojemniku z ikei i tyle. Jak zamrażam, to też w takim zwykłym pojemniku. Wyjmuję z zamrażalnika odpowiednio wcześniej, rozmarznie i wstawiam na gaz do zagotowania.

em3 dzieki ! moze faktycznie lepiej zagotowac ..tym bardziej ze konsystencja sie robi dziwna po odmrozeniu i wtedy i tak jeszcze raz miksuje ..

yenefer, możesz też wlać gorące do słoiczka po małym przecierze pomidorowym, i zawekować. lepsze to w smaku, niż mrożone.

a takie zawekowane to ile mozna trzymac w lodowce ?

ja trzymam tydzień, jest zawekowane, bo pokrywka nie jest wypukła.

aha! to ja wekowalam i jeszcze zamrazalam ..bo zamyklam gorace i odwracalam jeszcze do gory dnem ..tak zasysa ze poniej nie moge tego sama otworzyc ;) to nie bede mrozic takich ilosci ..dzieki dziewczyny :)

Ja podaje dziecku już normalne jedzenie ale zanim to nastąpiło to gotowałam tak, że wychodziły dwa obiadki, jeden podawałam od razu a drugi wstawiałam do lodówki i podawałam następnego dnia. Zamrażałam tylko mięsko. Gotowałam dużą pierś z indyka, porcjowałam i wkładałam do zamrażalnika, później jak już robiłam dziecku jedzonko to odgrzewałam mięsko w garnku na parze, kroiłam i dodawałam do jedzonka.

Em. A czemu trzeba zagotować? Ja tak nigdy nie robię;/ Ale ciekawa jestem czemu tak trzeba..

W każdym razie.. Jak gotuje zupę dla małej, to zazwyczaj robie cały garnek, później przelewam do słoiczków i mam ok 14 porcji i zamrażam. Przelewałam do słoiczków np po gerberze, ale ostatnio zaczęłam też w trochę większe po innych rzeczach, bo mała zjada już większe porcje.