« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181
ninia181

2013-09-05 13:15

|

Dieta karmiącej mamy

do mam które karmią piersią...

czy faktycznie tak przestrzegacie diety? czy wyznajecie teorię że wszystko z umiarem + obserwacja dziecka...zastanawiam się nad tym gdyż chciałabym karmic piersią ale obawiam się że skonam z głodu :)) i myśle o zakupie parowaru coraz częsciej :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000

Na pocztku bardzo uwazalam ale teraz jem coraz wiecej rzeczy ale z umiarem. Nie jem jeszcze smazonych rzeczy, slodyczy i gazowanego. A z mala wszystko jest w porzadku, czasem skusze sie na kawe z mlekiem tzn pol kubka kawy pol mleka hehe to chyba bardziej mleko z kawa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justa26

ja przez pierwsze 1,5 miesiąca bardzo uważałam na to co jem, wiadomo-nie chciałam małej zaszkodzić..A na chwile obecną-mała ma 3 miesiące..jem praktycznie wszystko:słodkie, smażone, nawet cytrusy tylko w małych ilościach.Nie jadłam tylko kapusty, fasolki, czekolady i truskawek.
Po malinach dostała lekkiej wysypki, ale drugi raz juz się to nie zdarzyło.Oczywiście za każdym razem uważnie obserwuję dziecko czy jej coś nie szkodzi:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

zgodnie z zaleceniem lekarza od początku jadłam wszystko i tak, jak do tej pory. miałam uważać na dziecko i w razie problemów eliminować jakieś pokarmy, ale małemu nic nigdy nie było.
czasami zdarza mi się zjeść całą czekoladę na raz, zjadłam już górę malin i truskawek, jem groch i kapustę.... zero reakcji

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Ogólnie ja NIE jadałam produktów :
- wzdymających (fasola, kapusta, groch, kalafior, brokuły)
- alergizujących (orzechy, miód, cytrusy, pomidory)
- ciężkostrawnych (tłustych i smażonych oraz grzybów)
- surowych (sery brie, surowe jajka, mięsa i ryby)
- czosnku i cebuli - szczególnie ten pierwszy może zmieniac smak mleka
- ostrych przypraw i ogólnie produktów typu papryka czy musztarda
- nie piłam napojów gazowanych
I to tyle. Oczywiście częsciej jadałam owoce (szczegolnie polskie, bo inne moga uczulac) i warzywa, ale też dużo nabiału (mleko, jogurty itd. bo po prostu to kocham:)). Wybierałam cześciej pieczywo ciemne niż jasne. Piłam bardzo dużo wody. Obiadki gotowałam lub piekłam, a rzadko smażyłam. Zrezygnowałam ogólnie ze smażonych ziemniaków, tłustych mięs itd. Częsciej jadałam rosołek lub inne zupki oraz rybkę z dodatkami. No i jadłam czekoladę, ale to też jest alergen i może uczulac, jednak nie mogłam się powstrzymac :P.
Polecam zakup parowaru, bo się przydaje właśnie do przyrządzenia mięska czy rybki na parze lub warzywek, a potem się przyda do przyrządzania obiadków dla Maluszka (wtedy produkty nie stracą witamin).
Ściślej takiej diety przestrzegałam przez pierwsze 3 miesiące, a potem już jadłam coraz więcej, tzn, jesli miałam ochotę na gołąbka, to jadłam, ale nie od razu 3 tylko 1 ;P i nic nigdy Małej nie było, cokolwiek nie zjadałam. Aczkolwiek też nie jadłam jakoś specjalnie dziwnie i nadal starałam się, a w sumie staram, bo karmię jeszcze małą ze 3 razy na dobę, jeśc raczej zdrowo.. tak jak i w ciąży w sumie.
Jestem ogólnie zdania, że jesli dziecko zna coś z łona matki, to prawdopodobnie nie będzie go to uczulac, także jeśli lubiło się coś jadac w ciąży, to potem też można ;) chociaż niektóre dania z umiarem, bo po co wywoływac u Maluszka niepotrzebne bóle brzuszka. Zwłaszcza w pierwszych 3 mieiącach, kiedy i tak większosć maluszków ma kolki lub inne problemy :( a poza tym dopiero się przystosowują do życia poza łonem i jedzenia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kmdm

przez pierwszy miesiac uwazalam najbardziej w 2 juz cos dodawalam a w 3 jadlam normalnie w miare na dzien dzisiajszy jem juz wiekszosc ale wciaz nie przesadzam zeby jesc np smazone czy cos tłustego

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

przez pierwsz 3 msc co bym nie zjadła to bolał brzuch synka. więc nie jadłam praktycznie nic poza kanapkami z dżemem i gotowanym kurczakiem i krupnikiem :D teraz jem wszystko oprócz smażonego, warzyw surowych i rzeczy typu groch kapusta i inne wzdymacze. aha słodycze bez czekolady jesli juz.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasita26

Przez pierwszy miesiąc uważała, póxniej jadłam i jem do tej pory wszystko, łącznie z kapustą czekoladą czy truskawkami. Mały nigdy nie miał kolki ani żadnych innych alergii :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Jem wszystko. Po wyjściu ze szpitala zjadłam grzyby i bolał małego brzuch, ale teraz nic mu nie szkodzi. Wszystko WPIERDALAM, bo tego się normalnym jedzeniem nie da nazwać, ciągle jestem głodna!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Na początku uważałam ale teraz już nie bardzo ;) Jedyne czego do dziś nie jem to cytrusy, truskawki i ser Camembert (ogólnie wszystkie pleśniowe) :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia180292

Na początku uważałam co jem stosowalam się diety później pomału zaczęłam wprowadzać produkty i obserwować małego no i wkoncu już mogłam jeść wszystko. Np czekoladę kapustę smażone. karmię już 10 miesięcy mały nigdy nie dostał uczulenia na to co jadłam nigdy też nie było problemu z brZuszkiem