rozmową i tłumaczeniem, pokazywałam mu brzuszek i tłumaczłam a nawet był z nami na rozpoznaniu płci na połówkowym usg... i nie zapomnę jak lekarz powiedział że widać siuraka (po pierwszym przyłożeniu głowicy z usg do brzucha) a mój syn odpowiedział mu tak "wiedziałem"...;)

Tak. Siedziałam z synkiem, opowiadałam mu o dzidzi, razem patrzyliśmy jak dzidzia harcuje w brzuszku, jak puka do swojego brata. Mały w końcu przychodził sam, przystawiał ucho, mówił do dzidzi, pytał się co robi i gdzie ma nóżki, rączki, główkę. Aaaa i zabierałam syna na usg :) Na etapie ciąży to tylko chyba rozmowa, ewentualnie można pokazać filmiki na yt jak dzieci są w brzuchu i jak się rozwijają

U mnie problemu nie było, bo gdy zaciążyłam to Michał miał 6 lat ;) Całą ciąże ze mną przeżywał, codziennie z brzuszkiem konwersował ;) Przepraszam, monolog prowadził heh

U mnie podobnie jak u koleżanki wyżej, tyle tylko, że Groszek ma 4 lata, natomiast jest to dostateczny wiek, a zeby zrozumiec. Powiedzielismy mu szybko, jak jeszcze w sumie nic widać nie było, tylko dlatego, ze musiałam zrezygnowac z ekstremalnej jazdy na rowerze z młodym i zabronic mu po mnie skakać. Bardzo przezywa całą ciąże ze mna, ba czasem ma wieksze zachcianki ;D

Mój jest za malutki :) Ma 9 msc a ja jestem w 4 msc