moja droga trzeba się nauczyć czytać. . . gdzie jest napisane, że ważę 48kg ?? napisałam, że po ciąży mogę tyle ważyć ale to też nie jest pewne. Na obecną chwilę ważę 56kg. Krytykujecie moją wagę a nie zdajecie sobie sprawy z tego chyba, że każdy organizm jest inny i inaczej traktuje ciąże . . . nie każda z nas musi przytyć nie wiadomo ile. . . niektóre tyją po 5kg a niektóre po 30kg... i uważasz, że masz prawo osądzania takich osób ?? to, że przytyłaś książkowo to Ci gratuluje może ja akurat takiego ,,szczęścia,, nie mam ale pomimo tego ważniejsze dla mnie jest to, że moja córka jest zdrowa !!!

Ja przy wzroście 168 cm. miałam pod koniec grudnia 63 kg. A teraz ważę 69 kg. więc i tak nie dużo. Cieszę się, że nie mam 30 kg na +. Staram się dbać o to, żeby waga nie pokazywała z każdym tygodniem ciąży kolejnych zbędnych kilogramów. Nie opycham się ani słodyczami, ani fast foodami. Jem warzywa, owoce, mięsko. Tak naprawdę wszystkiego po trochu :)

A no wyobraź sobie że znam wiele kobiet o różnej wadze i wzroście... I wiem jak może wyglądać laska która przy wzroście 178cm waży tylko 48kg. Wystarczy przeliczyć i wychodzi niedowaga :)

No to, że mam niedowagę to zdaję sobie świetnie sprawę od 17 roku życia!! ale chyba nie każda dziewczyna o takiej samej wadze i wzroście wygląda identycznie ?? i widzę, że nie rozumiesz tego co chciałam przekazać w swoim poście. . . a m.in ilość przybranych kilogramów nie świadczy a raczej nie jest odzwierciedleniem tego czy ciąża (dziecko) rozwija się prawidłowo czy też nie !!! Większość kobiet bierze sobie właśnie za wyznacznik kilogramy jakie jej dochodzą podczas ciąży i ja również miałam takie podejście, i nawet sobie nie zdajesz sprawy jakie miałam obawy, że może być coś nie tak!! a jest dobrze. . . moja córka jest zdrowa a to, że jej mama ma taka figurę, przemianę materii, wagę oraz podejście a raczej możliwość (a wręcz nakaz od lekarza) by być aktywną fizycznie w ciąży jest jak najmniej istotne!! bo chyba dla każdej z nas liczy się tylko i wyłącznie to by dziecko było zdrowe a reszta spraw (tak jak ich własne zdrowie) pozostaje na drugim miejscu. . .

typowe zachowanie kogoś kto ma problemy z jedzeniem...