« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181
ninia181

2013-09-26 12:14

|

Poród i Połóg

do mam które rodziły z mężem,partnerem, kimś z rodziny

pytanie może głupie ale nie daje mi spokoju..jak to u Was było..po porodzie zabrali Wam maleństwa i dali "odpocząć" czy nie? a jeśli tak to co poszliście spać (chociaż to za dużo powiedziane) a wasi mężowie, partnerzy co? czekali aż się obudzicie czy pojechali do domu?ja się zastanawiam jak to będzie wygladać bo wiem że u mnie w szpitalu zabieraja maluchy na jakieś 5 godz. zeby mama odpoczęła..tylko zastanawiam się co z mężem w tej sytuacji :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

nie... mała była cały czas ze mną... :/ zapomnij o spaniu... adrenalina Ci kobieto na to nie pozwoli, a poza ty jest maluch, który non stop woła cyckaaaaa! :D moja urodziła się przed 20.00, więc mąż był z nami max. godz i go "wyprosili" :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

w sumie to racja....:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuchaaaa89

mi zabrali mala do inkubatora na 2h bo jakies problemy z oddychaniem byly. po porodzie nie spalam 2 doby :o poprostu z nadmiaru emocji nie moglam . urodzilam o 10 rano maz ze mna byl caly dzien poszedl dopiero o 21 mimo wczesniejszego 12h porodu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monkagdy

ja rodziłam 4 lata temu właśnie jutro synek kończy 4 lata :) mąż był ze mną, dziecko też cały czas mąż po porodzie jak mnie przewieźli na salę poporodową pojechał do domu a my spać poszliśmy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna

15 lat temu mi zabrali o 21:00 i dali małą o 6 rano. Trochę odespałam, teraz w tym samym szpitalu dają od razu maluszki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ana87

Mój mąż był cały czas ze mną. Nie chciało mi się spać po porodzie, czekałam aż mi przywiozą synka. Po ok 2 godzinach jak porobili mu wszystkie badania to przywieźli mi go i już był ze mną dzień i noc :) zabierali go tylko na kąpanie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa

Rodziłam przed północą. Przyszedł lekarz na szycie, dał małego mężowi. Później zawieźli mnie na salę, ale bez dziecka i dopiero rano mi przywieźli.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja

moj poród sn zakońcyzł się na stole i miałam cc, partner poszedł do domu zaraz jak przewiezli mnie na sale pooperacyjna i wrocil wieczorem jak przewiezli mnie na normalna salę. dziekco dali mi jak tylko zniecuzlenie zesżło i wróciła władza w nogach a wiec po 5 h. nie sadze bys usnela w tym czasie- adrenalina robi swoje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetiii19

o 13 oxy mi podłączyli , mój był ze mną. O 17 urodziłam , zszywanie itp zajęło około godziny , potem położyli mnie z małą na salę przedporodową , był z nami , żebyśmy się oswoiły ze sobą a po 20 musiał się ewakuować wtedy już byłyśmy w sali normalnie :) mała ciągle była ze mną , nie zabierali jej. Raz tylko ją wzięły żebym mogła się wyspać chociaż trochę , 4 doby w szpitalu z podejrzeniem żółtaczki;) pozdrawiam i powodzenia

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamahani

Rodziłam z mężem był przy porodzie i na sali poporodowej przez godzine odprowadził nas na oddział ale nie mógł zostać bo to byla 4 rano.