najpierw dali mi zel z prostaglandyn ale nie zadzialal , potem dali mi kroplówke z oksytocyna , zadzialał po 7 minutach :) zakończyło sie uzyciem próznociągu .

mi też ,,żel" z prostaglandynami nie daje efektów :P tj stosowany w naturze :P 

oksytocyna i poszło raz dwa : )

no własnie tez się boje wywołania...ale nic nie skutkuje, robie co moge i nic nie rusza...

Kajtusia nie martw się na zapas!Ja dostałam kroplówkę z oksytocyną ok 8 rano o 10 zaczęło to na mnie działać jak zwiększali dawkę a o 12.45 urodziłam córkę.Poród wspominam dobrze. Jako znieczulenie miałam gaz rozweselający.Poród był krótki i nie był jakoś specjalnie bolesny przez tę oksytocynę.Każdy jest inny i na kazdego wywoływanie moze różnie zadziałać

ja miałam mieć wywoływany :) byłam 9dni po terminie i stwierdzili ze na nastepny dzień dadzą oxy... no wiec z rana się przyszykowałam, podpięli płyny (nie oxy tylko te nawadniające i żebym głodna nie była ;) ) aż tu nagle zaczeły się skurcze i rozwarcie w ciągu 5 godzin pełne :) i tak ominęło mnie wywoływanie :)

pomógł mi seks dzień wcześniej  :)