« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky
veecky

2010-10-27 17:18

|

Pozostałe

do palących mam

Tak się zastanawiam, czy po porodzie karmiąc piersią wróciłyście do palenia papierosów?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
minius25

Ja jak karmilam piersia nie palilam papierosow tylko gdy moj maly zaczal pic mleko modyfikowane to ja zaczelam palic wtedy ale w domu nie pale przy malym tylko wychodze do ogrodka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

ja wróciłam do palenia jak skączyłam karmić tnz po 3tyg.od porodu.

a feee listopadowa. nie pal. to taki brzydki nałnóg. ja palilam kilka lat i z dnia na dzien rzucilam. kurde duzo lepiej..jak to tak..jak twoj syn ma sie spotykac z moją corka to tesciowa nie palaca musi byc :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

no widzisz Aga ze mnie to juz taka cip** :( no paskudny nałóg ale nie moge żucic,gdyby chociaż mąż mnie wspierał echhh

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mola

Nie..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus

jak karmiłam nie paliłam skończyłam karmić zaczęłam palić i teraz żałuje bo jestem 2 ciąży i popalam grrrrr głupia baba ze mnie wiem ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

No właśnie ja odciągam pokarm (mam go bardzo mało) i daje modyfikowane głównie. A tak mnie ciągnie do palenia że aż się trzęsę żeby mężowi nie skubnąć jednego :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gaspodzina

A ja się pochwalę, bo rzuciłam palenie planując ciążę rok wcześniej ;))) Z ciąży nici, ale do palenia nie wracam ;))) Nie palcie papierosów i bez wymówek, że mąż nie wspiera. Mój STARY ciągle pali, a co gorsza rzuca co 3 tydzień. Trzyma się przez tydzień, a potem wraca. Ja to dopiero mogę mówić o braku wsparcia ;)) hehe

nie karmiłam piersia do nałogu wrocilam z miesiąc po porodzie po pierwszym ataku kolki synka :/ palę na dworze nigdy w domu .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewolkus

no nie ma usprawiedliwienia na palenie nie ma ajjj w poprzedniej ciazy rzuciłam w 6 miesiacu teraz walcze ale kiepsko mi idzie mam żal do siebie ale wiem ze uda mi sie