piękne dzieciaczki :)

Śliczne dzieciaczki :) 

Iwonka-jedna ma dziecko 2 dni młodsze od mego Synusia a druga jest w ciąży więc temat dzieci nie jest im obcy

jestem dumn z mojej Rodziny ale cholernie brakuje mi wyjścia gdzieś z koleżankami,a tu nie mam prawie nikogo,jedyna rozrywka grzebanie na allegro i wyjście w weekend na zakupy...

Kobito, jakbym czytała o sobie, koleżanki skończyły sie razem z zajściem w ciążę...teraz jak spotykam się z moja ''przyjaciółką'', którą znam 20 lat to rozmowa jakoś się nie klei. Zawiodłam się troszkę, ona i druga najlepsiejsza jak mi sie wydawało patrzą na mnie jak na ufo, chodzą razem na fitnesy sresy, mi nawet nikt nie powiedział, nie zaproponował...i podobnie jak Ty kiedys byłam tą najbardziej szaloną, dalej jestem tylko nikt nie da mi się wykazać :) szkoda, bo brakuje mi ich cholernie.

a dzieci masz wspaniałe :) możesz byc dumna jak nie wiem co :)

Mówiłam, że zarz Oliś się rozgada ;)

A Aleksnder już taki duży, żeby umiec się przekręcac w tą i na zad? Ile ma 4 miesiące? Ma przecież czas, nie musi byc od razu rehabilitowany, tak uważam ;) Widzę na zdjęciu, że głowę podnosi, więc już plus, bo niektóre i pól roku nei chcą wcale leżec na brzuchu lub/i wcale głowy podnosic. I co w ogóle znaczy "powinien", w moim słowniku nie ma takiego wyrazu, bo bym musiała zwariowac przez zamartwianie się ;P

I szkoda, że masz taki nastrój, cholerka.. nie dobrze się tak ciągle czuc.. ja dopiero od kilkunastu dni też już podobna jestem, a tak tryskałam energią i humorem..

Pozdrawiamy :)

Każdy lekarz mówi co innego, wczoraj lekarka powiedziała że jest ok tylko jeśli nie będzie się przekrecal to mamy do niej przyjść za miesiąc i dostała m opierdziel ze się czepiam jak wszystko jest w porządku,ale 2 innych mówiło żeby iść na rehabilitację i wez człowieku bądź mądry.... I Kluseczek waży 7060 

Kamilko czasem było tak, że balam się wyjść gdziekolwiek, ciegle ucisk w gardle,zaburzenia przelykania jedzenia może to głupie ale jak cos jem staje mi w gardle i nie mam żadnego odruchu żeby to połknąć itp właśnie to były objawy tarczycy ale wszystko jest w normie. 

to są raczej objawy stresu i nerwicy. Z tym strachem przed wychodzeniem walczę od ponad 2 lat. Kiedys nie wyszłam sama pod klatkę nawet, teraz śmigam na zakupy, z małą do lekarza.

Stres i strach powoduje ucisk w gardle, nudności, sztywnienie karku i zawroty głowy, a jak sobie z tym nie radzę to jestem wściekła, rozdrażniona, zła i smutna na zmianę. 

To jest trudna choroba, ale do pokonania :) 

Kasia byłas z tym u jakiegoś specjalisty?