« Powrót Następne pytanie »

2011-03-29 09:16

|

Choroby i zdrowie

domowe sposoby?

Moja mała od kilku tyg. meczacy katarek ,ciagle ma nosek zapchany.Sciagam jej gruszką na biezaco ,uzywam Disnemar i masc majerankowac ale nic nie pomaga,bylam u lekarza ale powiedzial ,ze na katarek nic mi nie da.A nie chce aby przeszlo jej to w powazne przezbienie.Macie jakies domowe sposoby ,bo mala nie moze przez to spac.Podkresle ,ze nie przegrzewam malej i nie bylo mozliwosci nawet zaziebienia sie.Jak jej moge ulzyc?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimi222

http://umamy.homestead.com/Infekcje.html może sie przyda :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolina84

Mój synek 2 tygodnie temu miał katarek. I oprocz odciągania gruszką robiłam inhalacje. Pierwszego dnia zagotowałm wodę w garnku i wlałam krople Amol i w dzień stawiałam przy jego łóżeczku jak miał drzemki. Pozniej dokupiłam krople do inhalacji (ty chyba mieszkasz w UK to je łatwo znajdziesz - OLBAS) i wlewałam je do podgrzewacza do butelek. I tak po kilka godzin dziennie przez kilka dni i z dnia na dzień małemu było lepiej. My tez bylismy chorzy i tez nam sie lepiej oddychało przez te inhalacje.

dzięki ,a czy lepiej ograniczyc wychodzenie na dwór z malutką,bo jak narazie to codziennie wychodzimy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mimi222

Ja bym wychodziła na spacer ;).

my przechodzimy katar bardzo często,ja robiłam tak że smarowałam małej stópki i klatkę piersiową pulmex baby-pomagało ale dostała uczulenia,teraz stosujemy olbas na pieluszkę z 2 kropelki i pomaga mała nawet przy dużym katarze ładnie śpi.My nie wychodziliśmy na dwór jak miala duży katar bo to tylko pogarszało sprawę i kończyło się jeszcze większym zaziębieniem z ingerencją syropu albo antybiotyku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

A ja bym nie wychodzila przy tak dlugim i ciaglym katarze !!
Prawie tydzien walcze z okropnym katarem, a pewnie walczylabym znacznie krocej, gdybym na tylku w domu posiedziala.
Kilka razy wydawalo mi sie, ze jest lepiej i na dwor, a powrot konczyl sie tylko okropnymi nawalami kataru, dusznosci itp. i tak jak by wszystko zaczyna sie od poczatku.Nie wiem ile moje dziecko jeszcze zniesie, ale wczoraj nie wyszlam i od wczoraj zero dusznosci, a katar przestal byc tak, kolokwialnie mowiac upierdliwy.
Psikam malemu euphorbium,pod nosek masc majerankowa i smaruje klatke mascia pulmex baby.Inhalacje lazienkowe sa dosyc meczace dlatego ja bym polecala miejscowa.Jak nie masz podgrzewacza mozna na gazie w garnuszku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

maść rozgrzewająca pulmox baby,olejek eteryczny(1-3kr.na piżamke) eukaliptus,mięta,drzewo sandałowe.
u nas sie sprawdza.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veecky

Ja kiedyś pytałam lekarza, bo Mały miał cały czas zatkany nos. Powiedziała, że max temp. to 21 stopni i kazała zamiast sprayu do nosa kupic zwykle krople. Po tym kroplach przeszło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewaizuza

A może to alergia?

Dużo teraz zaczyna pylić...

nasza cała trójka smarczy i kicha.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

my na katar ronimy inhalacje z soli fizjologicznej pulmicortu (1/2 z dawki) i 3-4 kropelek beneduaru(lub coś takiego bo niestety nie mogę sobie nazw tych kropelek przypomnieć)