jeśli ma ja to uspokoić to niech idzie do innego lekarza nie wróże jednak żeby sie pomylił lekarz niestey znam jej ból poniewaz miałam taką sama sytuacje tez dowiedziałam sie na usg że serce nie bije nie wiem jak jej wykonywał to usg ale u mnie nie pasowałao coś lekarzowi przez jame brzuszną bo to miał być 10 tyd. i zrobiła dopochwowo wlewając płyn który ma za zadanie odnaleź serduszko i jest to zaznaczone kolorem niestety u mnie tez to nic nie dało i nie zostało odnalezione seduszko:(( nie byłam u innego lekarza stawiłam sie na zabieg:(( jest to przykre i bolesne  dlatego jej współczuje ale takie rzeczy sie zdażaja mój gin powiedział że musiał być za słabypłód lub z wad genetyczna i nie przeżył

 

w nastenej ciąży serduszko biło w 6-7 tyg ciaży

tu jest taki problem,ze lekarz stwierdzil 9ty tydzien nie na podsatwie OM a na podstawie wielkosci dziecka juz, wiec wtedy juz powinno byc widac serduszko

Ciążę mojej koleżanki lekarz skazał na straty. Pusty pęcherzyk i kaszana. Ona postnowiła poczekać do 12 tygodnia na powtórne badania i teraz ma zdrowego rocznego synka

to że lekarz ocenił płód na 9 tydzień nie znaczy że jest to 9 tydzień. Niech idzie do innego lekarza. Ja byłam u lekarza w 6 tyg powiedział ze dziecko jest za małe i nie widać bicia serca, kazał przyjsc za 2 tyg i okazało się że jest ok

U nas w 6tym już biło...Przykre, , współczuję jej, jesli to prawda

Zaznaczyłam tak, bo u nas w rodzinie był podobny przypadek. Lekarz na usg stwierdził że płód odpowiada wielkością 9 tc. Z OM wychodziło jednak, że to 7-8 tc. Serduszko nie biło. Dziewczyna też roztrzesiona, płakała..ja jednak ja pocieszylam, że tak prawdę mówiąc to lekarz nigdy nie wie, kiedy tak naprawdę mogło dojść do zapłodnienia, bo kobiety mają różne cykle i w różnych dniach cyklu dni plodne mogą wypadac, a usg może się mylić, lub lekarz może źle odczytać zapis z usg. Dziewczyna zaczekala tydzień i poszła znowu na usg, do tego samego lekarza. Jednak tym razem lekarz stwierdził, że jest w 7 tc(już tydzień później!) i serduszko bije! Pomylił się o 3 tygodnie!!! Z OM wychodziło wtedy jakoś 7-8 tc, więc musiała zaraz po okresie zajść w ciążę lub nawet w trakcie. Jak to możliwe? A jednak. Mogła nie kochać się nawet podczas okresu, ale tuż przed, dni plodne mogła mieć w trakcie okresu lub zaraz po, a jak wiadomo plemniki w dogodnych warunkach żyją do 7 dni. Mógł się tam jakiś skitrać i dopłynąć do celu w odpowiednim czasie :) Pociesz koleżankę i każ jej iść do innego lekarza za kilka dni! Ja napewno czekalabym przynajmniej tydzień! Nawet jeśli okaże się, że niestety...to będzie miała troszkę więcej czasu żeby się z tym pogodzić i świadomość że zrobiła wszystko by zawalczyć o aniołka..trzymamy kciuki!!!

Dziekuje wam dziewczyny bardzo naprawde mysle ze jeszcze nie wszystko stracone trzymajmy kciuki zeby bylo z dzidzia wszystko w pozadku! :)