Jeszcze żeby tam się dostać to musisz mieć dwa skierowania jedno do poradni okulistycznej (przed zabiegiem jeszcze zbadają Tomaszka), i na oddział okulistyczny. Przyjmą was rano i wypiszą pół godziny po zabiegu. Radzę Ci nie wchodzić na salę gdzie robiony jest zabieg!!!

Wiem wiem . Nawet twarda dupa mięknie :) jak dziecko płacze. :(

Daj Tomasza pielęgniarkom na korytarzu i nawet nie zaglądaj na tą salę poważnie Ci mówię. Unikniesz stresu. Tam jest o tyle głupio, że musisz być na 8, wszyscy meldują się na tą godzinę i jak wchodzisz na oddział to dziecko nie może już jeść i pić. Dla mnie to głupota bo co powiesz takiemu małemu dziecku, że jedzenia nie dostanie bo na oddziale jesteście? Paranoja. Wyczytują nazwiska bez jakiegoś przemyślenia, numeru czy czegokolwiek. Jak chcą. Nieraz do 13 trzeba czekać. Przed zabiegiem dostanie krople do oczu.

Niestety znieczulenia brak. Ale to twa chwilę, tym się nie przejmuj. Gorszy jest widok miejsca gdzie to robią. Uwierz