Ja tez bralam duphaston ale nic takiego sobie nie przypominam. mdlilo mnie rano ale to chyba bylo raczej przez sama ciaze. Po odstawieniu czulam sie tak samo.
Jesli az tak sie obawiasz to skontaktuj sie z lekarzem prowadzacym.
ale i tak wydaje mi sie ze duphaston wam nie zaszkodzi wrecz odwrotnie pomoze utrzymac ciaze.

Ja brałam duphaston i luteine nic mi nie było po zażyciu tylko w pewnym czasie tak zaczęła boleć mnie głowa 3razy lądowałam na pogotowiu raz to karetką mnie zabrali.przestałam brać bo nie miałam do tego głowy takie bóle miałam i jak lepiej się poczułam poleciałam do gin by sprawdzić czy wszystko ok i już nie kazała mi brać i zostałam przebadana wszerz i wzdłuż przez różnych specjalistów i nie wiadomo dlaczego mnie tak bolała ta głowa ja osobiście podejrzewam że z nadmiaru hormonów bo juz więcej taki ból głowy nie wrócił.więc ja bym to skonsultowała z gin.

Mialam wstret do jedzenia, ale to raczej objaw ciazowy, ja tak uwazam. Bo bralam do 20tyg, a mdlosci skonczyly sie okolo 15tyg. Teraz xiagle luteina, a przez jakies 2tug bralam.i to i to okolo polowy ciazy...

Brałam duphaston w pierwszej ciązy ale nic mi nie bylo.

brałam do 22 tc, nic mi nie było