« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marti89
marti89

2010-10-24 13:04

|

Pozostałe

dylemat jezykowy...co myslicie?

Ostatnio n urtuje mnie pewna sprawa,bardzo istotna jak dla mnie.Mianowicie moja sytuacja wyglada tak:mieszkam w Holandi od 2,5 lat.Moj maz jest Holedrem.Od poczatku porozumiewalam sie z nim i jego rodzina,otoczeniem w jezyku angielskim,gdyz byl to jedyny znany mi obcy jezyk.Po roku,opanowalam jezyk holederski,do tego stopnia ze moge spokojnie prowadzic konwersacje,wiadomo,czasem brakuje mi slowa,ale to normalne.Od ponad roku rozmawiam z cala rodzina po Holedersku,stwierdzili ze to bedzie lepsze dla rozwoju i bieglosci mojego Holederskiego.Jednak z mezem,z przyzwyczajenian i wygody,w domu uzywamy nadal angielskiego,duzo latwiej sie nam rozmawia po angielsku.Mamy malego pieska w domu,przy mezu mowie do niego po angielsku,tak zeby rozumial,a jak jestem z nim sama,uzywam polskiego.I tu pojawia sie pytanie;w jakim jezyku mam rozmawiac z wlasnym dzieckiem??Chcialabym aby znalo polski,gdyz cala moja rodzina posluguje sie tylko tym jezykiem.Chcialabym tez aby moj maz rozumial o czym mowie do naszego maluszka,to potrzebne do mozliwosci wychowywania wspolnie dziecka.Jednak mialabym zbyt wiele trudnosci,aby na codzien uzywac holederskiego w rozmowie z mezem,wiec pewnie nadal miedzy soba bedziemy uzywac angielskiego.
Dziewczyny,pomozcie!!!jak rozwiazac ta sytuacje,zeby bylo dobrze i dla nas i dla naszego szkraba,zeby mu nie namieszac za bardzo w malej glowce???

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia

Przykład moich przyjaciół: Ojciec amerykanin, matka włoszka, miejsce zamieszkania Francja. Do dziecka mówią: mama po włosku, dzidkowie po włosku,tato z racji pracy i pochodzenai po angielsku, rodzice oboje we Francji po Francusku. Rezultat: Marco w wieku 3 lat mówił do rodziców w trzech jezykach na raz mieszając slowa ale potrafił się przestawic i na przykład z dziadkami porozumiewał się bez problemu, z nami po angielsku itp. Rezulata dziś: 6 leni brzdąc bez problemu nawija w kazdym z wymienionych języków:))
hostoria2: rodzina polsko- angielska malutka zaczyna mówić pojedyncze słowa, dla niej bez różnicy w jakim języku /tata Anglik mama Polka/ tyle że nie zaczęła mówić szybko- na przykład po roczku, zajęło jej to optymalny czas ma niecałe 2 latka, ale mieści się w normie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kaskasia

Z tego co pamiętam to w Holandii nie robią afery z tego że dziecko porozumiewa się po angielsku i mniej po holendersku, wiec w późniejszym czasie przedszkole samo rozwiąże problem dokształcenia w j. holenderskim:)

Proste.

Ty rozmawiasz z dzieckiem po polsku, maz rozmawia z dzieckiem po holendersku. Miedzy soba nadal rozmawiacie po angielsku.

U nas jest tak: ja rozmawiam z dziecmi po polsku, maz po arabsku. Ja z mezem rozmawiam po niemiecku.
Dzieci dorastaja trzyjezycznie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Jak pisza kobitki wyzej.Masz naprawde bardzo przejzysta sytuacje i jak napisala lamandragora zachowajcie sposob komunikowania sie jaki byl dotychczas.
Ty- polski
Maz(rodzina)-holenderski
Miedzy soba angielski.

Dla dziecka wazne jest to,zeby mialo przejzystosc jezykowa.Mama mowi do mnie po polsku,tata mowi do mnie po holendersku i ja tez tak do nich mowie.Angielski bedzie tym najslabszym jezykiem,ale dziecko bedzie wiedzialo,ze to inny jezyk.

U mnie sprawa wygladala i wyglada duzo bardziej skomplikowanie niestety, martwie sie jak to bedzie pozniej,ale po polsku (przez to,ze poki co tu mieszka i ze mna "rozmawia"najwiecej)mowic bedzie bez watpienia.
Ja z mezem komunikuje sie po polsko-angielsko ;) Maz mowi do dziecka po punjabi-angielsku (co mu nie zaszkodzi bo w Indiach te nowe pokolenia-zreszta moj maz uzywa czasem slow,ktore nie maja indyjskiego odnosnika- tak wlasnie robia,zaczynaja do swojego codziennego jezyka wkladac angielskie slowa).
Widze,ze reaguje poki co prawidlowo na "komendy" wydawane niezaleznie od jezyka.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Jak dla mnie to Twoje dziecko jest w luksusowej sytuacji:) Dzieci bardzo szybko się uczą, więc nie ma nic złego w tym abyś mówiła do niego po polsku, mąż po holendersku, a przy mężu po angielsku. Pomyśl ile korzyści będzie z tego płynęło. Dziecko i tak najlepiej będzie znało holenderski, wiadomo, bo wychowa się w Holandii wśród Holendrów. Ale polski dzięki Tobie będzie jego drugim językiem. Tylko nie powinnaś przestawać używać tego języka mimo upływu lat. A angielski będzie trzecim językiem znanym przez dzieciaczka:) Ja bym chciała wynieść z domu znajomość 3-ch języków, byłoby mi łatwiej w życiu i pracy:)
Mam koleżankę która mieszka w Niemczech, od mamy nauczyła się polskiego, a tata jest Francuzem więc od niego zna francuski. Tym sposobem też jest trójjęzyczna:) i zawsze jej zazdrościłam.