witajcie .
Niewiem czy tylko ja tak mam czy moze mi się w głowe coś robi na tle miłości do mojego synka , czy wy tez calujecie nonstop swoje pociechy i przytulacie? bo ja sie nim nie potrafie nacieszyc przy przewijaniu musze stopeczki moje wycalowac a on sie cieszy z takim uśmiechem na buzi ze hej !takie slodkie jak ich nie calować ;ooo