Powoli mamy wiosnę i zaczyna wszystko fruwać w powietrzu. Przyczyny katarku i kaszlu mogą być różne. Najlepiej określi ją lekarz i to on doradzi co podawać. Nieraz nie podaje się po prostu nic. Nasza mała często łapała takie infekcje głownie przy ząbkowaniu. Podawaliśmy jej Nasivin lub Fliksonase (ale to już zalecał lekarz przy ohydnym utrudniającym oddychanie katarze)i oprócz tego Stodal syrop homeopatyczny na kaszel. Gdy infekcja atakowała solidnie gardło i oskrzela były antybiotyki choć nasz pediatra rzadko je stosuje (i bdb) Dziecko znajomej natomiast przy kaszlu i katarku dostaje zupełnie co innego bo jest alergikiem. Moim zdaniem z lekami się nie eksperymentuje.Obserwuj dzidziusia i gdy objawy nie ustąpią lub się pogorszy idź po prostu do lekarza.

U nas kaszel kaszelkiem, a skończyło się zapaleniem oskrzeli :(
Radzę od razu udać się do lekarza ZANIM coś gorszego się rozwinie...
Tym bardziej, że czytałam, iż kaszel nie jest groźny dopóki dziecko nie kaszle przez sen.

Popieram przedmówczynie, mnieliśmy podobną sytuację, tylko był weekend i na pomocy świątecznej lekarka przepisała nam jakieś leki z herbapolu, potem z dnia na dzień było gorzej, w poniedziałek na rejonie stwierdzili zapalenie oskrzeli, daliśmy antybiotyk, ale i tak w środę wylądowałyśmy w szpitalu z zapaleniem płuc.A na samaym początku też był tylko katar i mały kaszel.Uciekaj do lekarza sprawdzić to.

No tak, my też 10 dni w szpitalu mieszkaliśmy :( (a wcześniej dostał antybiotyk, który nie pomógł). Ale to już na szczęście za nami :)

U nas tak jak u zuzy77. Niewinny kaszel zamienił się w oskrzela. Mały się męczy. A przez cholerną flegmę co jakiś czas wymiotuje. Lepiej skontroluj małą. Co Ci zaszkodzi? Będziesz pewna co i jak. Pozdrawiam.

Sorki nie zuza tylko Aga77 :) To z przemęczenia :)

u nas było też tak jak piszą dziewczyny, katar i kaszel leczony calcium i witaminą C przerodził się w trawjące 2,5 tygodnia zapalenie oskrzeli, mała tak kaszlala jakby wnętrzności chciała wypluć, aż się dusiła, pomógł antybiotyk podawany 4 dni

a dzisiaj moja gwiazda ma katar i 37,8 C, ale bez kaszlu, dalam więc syrop na gorączkę i pomógł do tego na katar calcium, vit C, psikam euphorbium i wyciągam zielonego gila fridą, do naszego lekarza jestem zapisana na pt ale jak jutro dojdzie kaszel to od razu jutro pójde z nią na dyżur prdiatryczny

spróbuj maść majerankową, daj troszeczkę pod nosek na noc. Jest bardzo delikatna, a działa cuda. Zawieś na kaloryferze mokre ręczniki, żeby nawilżyć powietrze w pokoju. Polecam też babciny sposób: masło. Wysmaruj dzieciątku klatkę piersiową masłem, przyłóż pergamin, pieluszka tetrowa i ubierz normalnie do snu. Stópki też wysmaruj masłem i nałóż skarpety. Naprawdę działa.

dzieki dziewczyny za rady . jutro zapisze mala do lek a na razie posmarowalam mascia majerankowa bo z nosa jej sie leje:/

kladz ja na swoich kolanach na brzuszku i oklepuj plecki