witaj kolezanko niedoli. dzis mam 4 dzien po terminie i zero ..zero objawów. mam juz skierowanie do szpitala jesli do pon sie nie rozkreci nic. mam juz tego dosyc. szczerze dosyc.

Rozumiem Cię doskonale mnie krzyże pęcherz i kości udowe to odpadają ,z dna na dzień mam nadzieję ,ze coś się zacznie a tu nic zero. A tak chciałabym mieć małą w ramionach ;(
Z leżenia/spania na boku kości udowe mnie po prostu budzą ze snu,a mała tak mi naciska na pęcherz ,że ała...
Czemu nasze dzidzie nie chcą jeszcze wyjść :((

dziewczyny ja już żyje tymi ciążami Waszymi :):):) doczekacie sie doczekacie :) byle szybciej niz później bo tofinka bidulka juz chyba sie wyczekała za nas wszystkie

ja tez jestem juz po terminie i nie mialam zadnych objawów, więc zawitałam wczoraj do szpitala lekarka zbadala moja szyjke i nie stwierdzila zadnych objawow porodu.. rozwarcie jedynie na opuszke jak to ona ujęła, a szyjka dłuuuuga no i oczywiscie sprawdzala tetno mojej kruszynki, lezalam 30 minut na tym lóżku :P okazalo sie ze wszystko ok i wypusciła mnie do domu.. aż rano kiedy wstalam zauważyłam dość sporą ilość brązowej wydzieliny.. kto wie może właśnie odpadł mi czop i coś się ruszyło ? żyje nadzieją i wiarą że może coś się zaczyna :D

same nie jestescie !!! ;);) my tez czekamy ;);)

tofinka mysl pozytywnie dasz rade twarda baba z Ciebie ;) juz nie dlugo Ania bedzie z Toba

mysłałam, ze jestem twardsza, ale codziennie teraz ryczę jak dziecko..już nie daję rady ...hormony robią swoje. boję sie jechać na wywołanie. na to chorą oxy. do ndz musze urodzić, ale nie zapowiada się nic:(

Jestem z wami dziewczyny ja mialam termin na 30 i nic :( jutro rano kazano mi sie zglosic do szpitala ciekawe czy bede juz tam czekac czy zaczna sie jakies wywolywania czy cos czego bym bardzo nie chciala:/

my obie tak marudzimy ale pomyślmy z drugiej strony już w przyszłym tygodniu będziemy miały nasze maluszki... eh to czekanie zabija :/

dasiuniaa22 ja tez mialam termin na 30 i do tej pory nic, wczoraj bylam w szpitalu i mnie nie zatrzymali tam :) podobno dziecko moze sie urodzic do 2 tyg po terminie wiec cóz.. pozostaje nam czekac. a co do wywolywania to jesli z malenstwem bd wszystko ok to wypuszcza cie do domu i karza czekac .. tak jak mi