Blog: epolindra1989
« Powrót do listy wpisówMała śpi...a ja mam chwilę dla siebie, to opiszę co działo się u Nas.
A więc 19-09-11' umówieni na godzinę 7.30 przybyliśmy do kliniki, na początku wypełnianie papierków i zapoznanie się z nimi.
Potem migiem na trakt przygotowawczy gdzie podano Nam pierwszą kroplówkę, na początku kazali nam leżeć i czekać na skurcze...a tu nic...skurcze regularne dochodziły do 95, a ja nic nie czułam, o godz 11.00 zaczeliśmy chodzić po korytarzu i dalej nic. O 13.00 przenieśli Nas na normalną salę i mieliśmy czekać na rozkręcenie się akcji....ja cała podekscytowana nie mogłam się doczekać lecz nadaremnie...popołudnie spokojne, noc spokojna już bez skurczy i decyzja, że jutro sporóbujemy ponownie...
20-09-2011'
W nocy z 19 na 20 co chwilę ktg, nad ranem także, gdzie nic nie wskazywało na rozpoczęcie się porodu....o godzinie około 9.00 decyzja, że podajemy żel i do łóżka pod aparaturę....
razem z mężem byliśmy przekonani, że lada chwila się zacznie a tu nadal nic...skurcze regularne do 50 a ja nadal nic nie czuje.
kolejny dzień za nami a Naszej Małej nie ma z nami...wykończeni i poddenerwowani...mąż wieczorem poszedł do lekarza, i mówi, że raczej czeka Nas jutro cesarka, a więc ok nastawiamy, że rano będzie już po wszystkim....noc spokojna, dostałam zastrzyki domięśniowe na tzn rozluźnienie się i odstersowanie ( tyłek boli mnie do dzisiaj a o siniakach nie wspomnę )
21-09-11' - Nasz Dzień
Rano mąż już w szpitalu, ja nie śpię od 5.00 i czekam na decyzję...o 8.00 przychodzi lekarz i mówi podłączamy kroplówkę- byłam załamana, nastawiałam się inaczej...no ale ok...cały czas myśl, że Mała będzie już z nami z drugiej storny przerażenie, że to już może być ten dzień - dzień w którym kończy sie przygoda z brzuszkiem i żal, że już go nie będzie...
kroplówka leciała znowu do 13.00...pomimo masażu szyjki nic się nie udało rozkręcić...
godzina 15.50 dostaje wkońcu barszcz, po trzech dniach pierwsza potrawa...zjadłam trzy łyżki i wchodzi położna i pyta się czy zjadłam dużo...moja odpowiedź - nie....
a ona, że musimy robić cesarkę bo grozi zamartwica płodu( potem okazało się że miała ułożenie twarzyczkowe) i tak o 16.00 przychodzi lekarz i anestezjolog i infmormują Nas - lekkie przerażenie ale potem myśl, że wkońcu będziemy w Trójkę...
kroplówka witaminowa zleciała chyba w minutę, myślałam, że mi żyłę rozsadzi, a położna nie ma czasu musi szybko lecieć...no ok...
potem szybko na salę operacyjną, zastrzyk nie taki straszny gorzej boli przy wyciąganiu igły...nogi w sekundę zrobiły się "nie moje"...były trudności z wyciąganiem, mała była za wysoko, musieli uciskać na brzuch gdzie do dzisiaj jest cały w siniakach...
i tak 16.15 na świat przyszła Nasza Blanka dostała 10 punktów...i tak zaczęło się Nasze Wspólne Życie....Mąż spisał się dzielnie cały czas obserwował całą akcję zza szyby...podziwiam Go ( mówił, że tyle krwi i flaków to sobie nie wyobrażał) i śmiał się, że oni mnie tam molestowali a ja ciągle się uśmiechałam...
Pierwsze dwa dni w domu powitały Nas kolkami...potem przeszły, ale od trzech dni Mała strasznie ulewała po HIPP choć ja nazwałabym to wymiotowaniem( wszytsko było zalane łącznie z rożkiem i łóżkiem) i zmieniliśmy mleko na Bebilon Pepti według wskazań lekarza, jest lepiej...czekamy dalej... a i co najważniejsze wczoraj odpadł Nam pępuszek Pozdrowienia:***
Komentarze
2011-10-04 14:04
gratulacje:) Troszkę się naczekałaś w tym szpitalu:)
2011-10-04 14:21
Wielkie gratulacje!!! Zazdroszczę porodu z uśmiechem na twarzy... :))) A jak goi się rana?? Bardzo dokucza??
2011-10-04 15:32
Gratulacje :)
2011-10-04 16:19
gratulacje:)
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży