Blog: esteria

« Powrót do listy wpisów
« Poprzedni wpis Następny wpis »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
esteria
esteria

Hej, dzisiaj pojechałam z synkiem do galerii, po ubranka dla Misi i kurtkę dla Tomka.  No i oczywiście odezwał się mój odwieczny problem- zakupocholizm.  Żałuję, że wzięłam ze sobą poza gotówką kartę kredytową oraz kartę do bankomatu. Kupiłam sobie dwie bluzki, spodnie. Tomek tez nie ucierpiał. Miał dostac tylko kurtkę. Natomiast mamusia zakupocholiczka kupiła mu jeszcze bluzeczke, spodnie i komplet koszulka+ sweterek+ spodnie (założy na świeta). Chyba nie muszę nawet mówić ile reklamówek ciuszków dla Dominiki wyniesłam z galerii. To było tak niewinne- tu jedna bluzka, tu śpioszki, tu komplecik i się uzbierała spora suma. Miałam zamiar wydać 300 ( dusżo ze względu na cenę kurtki) a wydałam 600zł. A łożeczka nadal nie ma, dopiero z mężem w weekend pojade po łożeczko, beciki, pościel, materac, ręcznik z kapturem i jeszzce parę innych:)

Maż pewnie się zdenerwuję, ale tak to jest jak zakupocholiczce daję się wolne rękę w galerii :)

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa

o matko,skąd ja to znam ...

mam ten sam problem :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
Kochana więcej takich zakupoholiczek;/ kiedy nie pojadę do miasta, nawet na jakieś małe zakupy to zawsze małej muszę coś kupić;/za nidlugo chyba będę zmuszona kupić kolejną komodę dla małej bo ta co mam już się nie domyka hahah
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doris83
z kAD TO ZNAM HEHEHE u nas jest tazk samo jak juz ruszymy na zakupy to koniec;)pozdrawiam zakupoholiczke;*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Ja na szczescie jakos sie powstrzymuje i staram sie kupowac najpotrzebniejsze rzeczy ;) i powiem Ci ze kiedys bank oferowal nam karte kredytowa, ale odmowilam, bo wiedzialam co bedzie ;]
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
No niestety ja również tak mam. Do sklepów teraz praktycznie nie chodzę ale niestety pozostało jeszcze allegro... Czasami zaszaleję i nie wiem jak mam to powiedziedzieć mężowi.. On jest wściekły bo mały ma juz tyle ubranek że w szafie się nie mieszczą a ja jak widzę te śliczne śpioszki, koszulki... poduszeczki, misiaczki to nie potrafię się powstrzymać... a później debety na karcie trzeba spłacać... ech...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mizzmummy
Heh to tak jak ja, zawsze podwoję założoną sumę do wydania :) Na szczęście teraz już nie chce mi się tak latać po sklepach bo brzuszek ciężki więc środki na koncie nie topnieją w zastraszającym tempie, wynagradzam sobie trochę na allegro, no ale cóż robić w taką okropną pogodę? :)
no w koncu bedzie dominisia:Dtak jak moja:D
no w koncu bedzie dominisia:Dtak jak moja:D